Nowy trend wśród rodziców. Imiona z "Gry o Tron" coraz bardziej popularne
Serial "Gra o Tron" nadal bije rekordy popularności. Odcinki ostatniego sezonu nielegalnie pobrało ponad miliard użytkowników sieci. O tym, że nie jest to tylko zwykły serial, a prawdziwy fenomen kulturowy, świadczy jednak coś jeszcze.
1. Arya czy Khaleesi?
W ubiegłym roku w Anglii i Walii urodziło się 302 dziewczynki, którym nadano imię Arya – na cześć jednej z bohaterek serialu. Tym samym do lamusa odchodzą powoli tradycyjne imiona jak Mary czy Catherine.
Arya to jednak niejedyna nowość na liście najpopularniejszych imion. Badania Office for National Statistics (ONS) mówią też o 69 dziewczynkach, które nazywają się... Khaleesi. W rankingu widzimy także 11 chłopczyków o imieniu Tyrion, pięć dziewczynek o imieniu Sansa, cztery małe Daenerys oraz trzy Brienne.
Sprawdź również:
To nie pierwszy taki trend w dziejach. W Wielkiej Brytanii i Walii znane jest też imię Loki czy Thor, czyli bohaterów z komiksów Marvela. Kreatywni rodzice nazywają również swoje pociechy Kal-El (od Supermana z planety Krypton) bądź Kylo i Rey (to z kolei bohaterowie "Gwiezdnych Wojen").
2. Jak jest w Polsce?
Ministerstwo Cyfryzacji regularnie publikuje listy imion nadawanych dzieciom w Polsce. Ze względu na ochronę danych osobowych, w rankingu nie znajdziemy jednak tych najrzadszych. By były widoczne, muszą pojawić się przynajmniej pięć razy w ciągu całego roku bądź powtórzyć się dwa razy w ciągu półrocza.
Na liście imion nadanych od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 roku znalazła się Arya. W pierwszym półroczu bieżącego roku nazwano tak dwie dziewczynki.
W mediach głośno było też o Deaenerys Wiśniewskiej, która urodziła się kilka lat temu w Inowrocławiu.
Czy trend na imiona z "Gry o Tron" przyjdzie także do Polski? Czekamy na dzień, w którym na placu zabaw usłyszymy "Khaleesi, obiad!".