Igor Pavlovets. Symbol dzieci urodzonych po Czarnobylu
Jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku i największa katastrofa w historii energetyki jądrowej miała miejsce 26 kwietnia 1986 roku.
To właśnie wtedy doszło do przegrzania reaktora, wybuchu wodoru i skażenia promieniotwórczego na obszarze od 125 000 do 146 000 km² na terenie Białorusi, Rosji i Ukrainy.
Katastrofa została przypomniana za sprawą emitowanego przez HBO serialu ''Czarnobyl''. O czasu premiery w 2019 roku cieszy się on niesamowitą popularnością i jest jedną z najchętniej oglądanych produkcji tej stacji.
Symbolem dzieci, które urodziły się po katastrofie jest Igor Pavlovets.
Zobacz galerię i poznaj jego niezwykłą historię.
Zobacz też: Kontrowersyjna metoda wychowania. Może być groźna dla dziecka
Igor Pavlovets – jedna z ofiar Czarnobyla
Igor urodził się 3 marca 1987 roku. Chłopiec przyszedł na świat bez ręki, miał też nienaturalnie skrócone nogi i powykręcane stopy.
Jego matka nie była w stanie się nim zaopiekować, dlatego zostawiła go w szpitalu. Spędził tam pierwsze sześć lat swojego życia.
Następnie został zabrany do sierocińca, gdzie był jedynym dzieckiem bez niepełnosprawności intelektualnej. Od dnia, kiedy zdał sobie sprawę z różnic między nim a rówieśnikami, marzył o tym, że ma dwie ręce i nogi, a także kochającą rodzinę.
Marzenia po części udało mu się spełnić.
Igor Pavlovets - spotkanie z prezesem ''Chernobyl Children's Lifeline''
Szczęście uśmiechnęło się do Igora, gdy poznał Victora Mizzi'ego, prezesa stowarzyszenia ''Chernobyl Children's Lifeline''. Do dziś wspiera ono dzieci z Ukrainy i Białorusi, a także ich rodziny.
Z pomocą Victora, chłopiec trafił do Londynu na kilkutygodniowy turnus wypoczynkowy. W jego wypadku wyjazd związany był z dopasowaniem protezy ręki i rehabilitacją nóg, więc po czasie został odpowiednio przedłużony. Tymczasową opiekę nad chłopcem przejęli Barbara i Roy Bennet.
W sfinansowaniu całego przedsięwzięcia pomogli również czytelnicy jednego z magazynów, który opisał historię Igora.
Tak poruszyła ona innych, że w ciągu tygodnia od ukazania się materiału przekazali na jego rzecz 15 000 funtów.
W Londynie Igor dostał szansę na nowe życie.
Igor Pavlovets – dorastanie w Londynie
Igor chłonął wiedzę jak gąbka. Uczył się języka angielskiego i starał się być jak najbardziej samodzielny.
Cierpliwie wykonywał polecenia rehabilitantów i zaprzyjaźnił się ze szkolnymi kolegami. Przyznał kiedyś, że na początku go dyskryminowali, ale gdy poznali go bliżej, przekonywali się do niego.
Igor uwielbiał grać w koszykówkę i dawał z siebie wszystko na każdym treningu. Początkowo próbował używać protez nóg, ale okazało się, że lepiej sobie radzi bez nich.
W czasach, gdy chłopca leczono, protetyka nie była jeszcze tak rozwinięta jak dziś.
Igor Pavlovets – niepełnosprawność w codziennym życiu
Niepełnosprawność nie była dla Igora przeszkodą. Z każdym rokiem stawał się coraz bardziej samodzielny, nauczył się pływać, a nawet prowadzić samochód. Żartował, że pewnego dnia będzie swoim autem woził piękne dziewczyny.
Igor miał też inne marzenia. Chciał skończyć studia, znaleźć miłość swojego życia i założyć rodzinę.
Zaakceptował swoją niepełnosprawność i nauczył się z nią żyć. Szukał też kogoś, kto będzie chciał z nim to dalsze życie dzielić.
Zobacz też: Wzięli ślub. Pięć godzin później pan młody zmarł
Igor Parlovets – szczęśliwy mąż i ojciec
Gdy na drodze Igora stanęła pielęgniarka Alice, wszystko się zmieniło. Na początku połączyła ich przyjaźń, która z czasem zmieniła się w miłość. Po kilku latach znajomości zdecydowali się na ślub, a Igor powoli spełniał swoje marzenie o szczęśliwej rodzinie.
Alice bardzo chciała mieć dzieci i gdy zaszła w ciążę, oboje z Igorem niecierpliwie czekali na badania prenatalne. Bali się, że dziecko może urodzić się zdeformowane.
Lekarze zapewniali Igora, że jego niepełnosprawność nie jest genetyczna. Na świat najpierw przyszła ich córka Mia, potem urodził się syn Leo. Oboje w pełni zdrowi i sprawni.
Igor i Alice mieszkają w domku na przedmieściach Londynu. Zajmują się projektowaniem wnętrz. Podobno nigdy się nie pokłócili.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl