Trwa ładowanie...

Horror na wakacjach. Dziewczynce obcięło nogę

Avatar placeholder
03.08.2023 07:27
Niechcący doprowadziła do śmierci córki. Dziewczynce ucięło nogę
Niechcący doprowadziła do śmierci córki. Dziewczynce ucięło nogę (Instagram)

Okoliczności tej tragedii nie są jeszcze do końca wyjaśnione, ale wiele wskazuje, że to nieuwaga matki sprawiła, że jej córka straciła nogę i wykrwawiła się na śmierć. Wszystko miało miejsce w jednym z jezior w amerykańskim stanie Arizona.

spis treści

1. Wypadek na jeziorze

W USA w stanie Arizona grupa 12 osób z dwóch rodzin spędzała wakacje nad jeziorem Pleasant. Sześcioro dorosłych i tyle samo dzieci korzystało m.in. z łodzi motorowej. W czasie wypoczynku doszło do tragedii.

W piątek 28 lipca koło godziny 11 rano jedna z kobiet zasiadła za sterami motorówki, by pociągnąć za sobą swojego partnera na wakeboardzie. Uruchomiła silnik i ruszyła przed siebie nie wiedząc, że w wodzie blisko łodzi znajduje się jej sześcioletnia córeczka.

Zobacz film: "Kiedy dziecko nie chce spać"

Dziewczynka została przypadkiem uderzona śrubą napędową łodzi. W wyniku wypadku straciła nogę i obficie krwawiła. Według relacji świadków zdarzenia matka na początku nie zauważyła nawet, co się stało. Jako pierwszy wypadek zaobserwował ojciec dziecka.

Niestety, obrażenia, jakich doznała sześciolatka, były na tyle poważne, że doprowadziły do jej zgonu. Przed śmiercią dziecko zdołano jeszcze przewieźć do szpitala.

"Dziecko zostało przetransportowane przez rodzinę do przystani nad jeziorem, gdzie spotkali się z ratownikami, którzy natychmiast rozpoczęli udzielanie pomocy dziecku. Następnie przetransportowali je do pobliskiego szpitala, gdzie stwierdzono zgon dziewczynki" - przekazali amerykańscy policjanci w komunikacie.

2. Śledztwo ws. tragedii nad jeziorem Pleasant

Obecnie prowadzone jest dochodzenie w sprawie przyczyn tragedii. Śledczy ustalili, że pasażerowie łodzi mieli na sobie kamizelki ratunkowe. Jak dotąd nie przekazano jednak żadnych innych informacji. Lokalne służby wyjawiły jedynie, że właściciele łodzi byli "doświadczonymi żeglarzami".

- Rozumiemy, że rodzice mogli stracić orientację, kto był na łodzi, a kto nie. Czy to się jednak różni od sytuacji, w której dorośli robią imprezę w domu i nie zdają sobie sprawę z tego, gdzie w tym czasie przebywają ich dzieci? - pytał sierżant Joaquin Enriquez w rozmowie z "People".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze