Historia jak z filmu! Młody bohater pomógł uratować życie dziecka!
Ta niezwykła historia rozpoczęła się niewinnie. Vyacheslav Karpjuk z Omska w Rosji wraz z rodziną postanowili po zakupach wybrać się na spacer nad rzekę Irtysz. Gdy dwie córeczki i synek Karpjuków powiadomili rodziców o tym, że są już zmęczeni, rodzice postanowili wrócić do samochodu. W czasie, gdy rodzice pakowali zakupy do auta, na chwilę dziewczynki zostały bez opieki. Wtedy doszło do nieszczęścia. Dziewczynki wpadły do wody. Ojciec bez zastanowienia wskoczył za nimi do wody.
Zobacz także: Dwulatka zmarła po ukąszeniu kleszcza. Rodzice ostrzegają
Tragiczny wypadek
Córki Vyacheslava Karpijuka zaczęły wołać o pomoc i za wszelką cenę starały się utrzymać na powierzchni wody. Niestety przychodziło im to coraz trudniej i zaczęły tonąć. Obie dziewczynki znajdowały się w pewnej odległości od siebie, przez co ojciec nie był w stanie pomóc im jednocześnie. Stanął przed najgorszym wyborem swojego życia. Której córce próbować pomóc najpierw?
Po chwili miejsce tragedii zapełniło się gapiami. W momencie, kiedy jedna z dziewczynek zniknęła już z widoku pod wodą, nieoczekiwanie do wody wskoczył przypadkowy przechodzień. Od razu zanurkował po drugą z dziewczynek. Udało mu się wyciagnąć ją na powierzchnię.
Zobacz także: Dał dziecku na imię ''Fidget Spinner''? Wywołał prawdziwą burzę
Akcja ratunkowa
Zgromadzeni na miejscu obserwatorzy ocknęli się po pewnym czasie i sami szukali możliwości pomocy całej czwórce znajdującej się w lodowatej wodzie. Zaczęto rzucać im linki holownicze i znalezione sznury. Inne osoby ograniczyły się tylko do obserwowania lub nagrywania całego zdarzenia.
Ojcu i tajemniczemu bohaterowi udało się obwiązać dziewczynki linami i rozpoczęto wciaganie ich na górę. Dziewczynki były przerażone, zziębnete i wyczerpane. Następnie zaczęto wyciągać samego Vyacheslava Karpjuka i osobę, która postanowiła pomóc ojcu w ratowaniu córek.
Młody bohater
Tajemniczym bohaterem okazał się nastoletni chłopiec - Sasha Yergin. Tylko on jeden, z około kilkudziesięciu osób, które były wtedy na miejscu, odważył się skoczyć na ratunek dzieciom i ojcu, który przyznał po wszystkim, że nie zdołałby pomóc drugiej córce. Rodzice dzieci byli chłopakowi ogromnie wdzięczni.
Media szybko okrzyknęły Sashę Yergina bohaterem. Wtedy też wyszły na jaw informacje o samym bohaterze. Bardzo przykre informacje. Okazało się, że Sasha Yergin miał trudne dzieciństwo i często nie zachowywał się jak bohater.
Ocalił nie tylko życie innych, ale również swoje
Młody bohater miał ciężkie dzieciństwo. Jego matka jest alkoholiczką i zostały jej odebrane prawa rodzicielskie. Ojciec Sashy w ogóle się nim nie interesował, przez co chłopak był zdany tylko na siebie. Sasha korzystał z pomocy opieki społecznej, która opisywała go jako chłopca bardzo inteligentnego, choć trudnego w relacjach. Miał również kontakty z tamtejszą policją, ponieważ zdarzały mu się chuligańskie zachowania.
Cała ta historia, zakończyła się szczęśliwie nie tylko dla rodziny Karpijuków. Młody bohater także zyskał bardzo wiele oprócz rozgłosu. Zgłosiło się bardzo wiele osób z całego kraju, chętnych na udzielenie pomocy chłopakowi. Sasha ma dzisiaj zapewnioną lepszą przyszłość. Sam również podkreślał, że to wydarzenie odmieniło jego spojrzenie na życie.
Zobacz także: * Kolejne głupie “wyzwanie”. Dzieci mają rany i blizny
Źródła
- popularne.pl