Trwa ładowanie...

Grożą jej opieką społeczną. Matka robi to, od kiedy syn skończył dwa tygodnie

 Karolina Rozmus
07.11.2022 09:45
Kobieta twierdziła, że farbuje synowi włosy, od kiedy skończył dwa tygodnie
Kobieta twierdziła, że farbuje synowi włosy, od kiedy skończył dwa tygodnie (Getty Images/Tik Tok)

Pewna mama podzieliła się ze społecznością TikToka swoim sekretem. Ujawniła, że jej syn jest rudowłosy, ale ona nie mogąc się z tym pogodzić, nakłada mu na włosy farbę. Internauci nie zostawili na kobiecie suchej nitki. Kobieta postanowiła ponownie zabrać głos i uciąć wszystkie plotki.

Młoda mama często farbuje włosy chłopcu
Młoda mama często farbuje włosy chłopcu (Getty Images/TikTok)

1. Od lat farbuje włosy synowi?

Amber Morley w jednym z wideo w mediach społecznościowych przyznaje, że farbuje synowi włosy, od kiedy skończył dwa tygodnie. Wszystko przez to, że chłopiec urodził się rudowłosy.

Ta informacja wywołała burzę w internecie i nie tylko - o kobiecie pisały nawet brytyjskie tabloidy. Nie brakowało osób otwarcie i w dosadnych słowach krytykujących młodą mamę, a także takich, które sugerowały, że tą rodziną powinna zająć się opieka społeczna.

To zmusiło Brytyjkę do wytłumaczenia się. Zirytowana kobieta w kilku nagraniach podkreślała, że to był tylko żart, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wyjaśniła też, że po raz pierwszy nałożyła farbę na włosy syna, gdy chłopiec miał dziewięć lat.

"Postrzegam to jako sposób na wyrażenie siebie" - wyjaśniła. "To tylko włosy i można je ściąć, czy pozwolić im odrosnąć!" - tłumaczyła.

Dodała również, że nauczyciele w szkole syna nie mają nic przeciwko. Co więcej, jak zapewnia kobieta, dzięki niej rodzice innych dzieci również zaczęli pozwalać swoim pociechom na wyrażanie siebie poprzez fryzurę.

2. Nie widzi w tym nic złego

Jej wytłumaczenie trafiło do serc wielu internautów, którzy deklarowali wsparcie dla kobiety i przyznawali, że jest świetną mamą. Nie każdemu jednak do gustu przypadł żart kobiety.

Jedna z osób zwróciła uwagę, że rudowłosi naprawdę nie mają łatwego życia.

"Być może to był żart, jednak mój syn i wnuk, oboje rudowłosi, byli prześladowani w szkole z powodu rudych włosów. Nie żartuj sobie z koloru włosów, to wcale nie jest śmieszne" - napisała.

Inna z kobiet odpisała w podobnym tonie, tłumacząc, że się cieszy, że jej dzieci uniknęły takiego losu.

"Jestem kobietą, która ma chłopaka z jaskraworudymi włosami. Moim dzieciom udało się przed tym uchronić - jedno ma włosy blond, drugie brązowe" - pisze.

Ta wypowiedź wywołała oburzenie - niefortunne określenie użyte przez mamę sugeruje, że bycie rudym to rodzaj choroby, przed którą można niekiedy się "uchronić".

"Tak, uchroniły się. Nawet moja teściowa, która też jest ruda, powiedziała, że dobrze by było, żeby [dzieci] takie nie były" - odpowiada wprost kobieta.

"Dlaczego wszyscy ludzie mają coś przeciwko rudowłosym? Sama muszę farbować moje włosy, nie dlatego, że nie lubię ich naturalnego koloru, ale dlatego, że wszyscy mnie hejtują" - napisała szczerze kolejna internautka.

@ambermorley2.0

Stage mom vibes from me

♬ original sound - DJ LILLI

Co ciekawe, Amber Morley odpowiadając jednej z internautek, wyznała, że jej syn w rzeczywistości wcale nie urodził się z rudymi włosami.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze