Gdy się obudziła, synek już nie żył. Mama ostrzega przed groźnym nawykiem
Każdego roku ok. 180 dzieci w Polsce traci życie z powodu nagłej śmierci łóżeczkowej. Jednym z powodów może być niewinny - jak się wydaje - nawyk, czyli spanie z maluchem w jednym łóżku. O tym, jak bardzo jest to groźne przekonała się pewna mama, która opowiedziała swoją historię mediom ku przestrodze.
1. Leo zmarł nad ranem
Brytyjski "The Sun" opisał historię kobiety, która stracił dziecko przez to, że spała z nim w jednym łóżku. Malutki Leo zmarł prawdopodobnie z powodu nagłej śmierci łóżeczkowej.
Jordan opowiedziała dziennikarzom o tym, że o 1:30 w nocy jej synek Leon Shaun Williams płakał, ale w końcu zasnął w jej ramionach. Zaledwie trzy godziny później, o 4:30, Jordan obudziła się, znajdując pięciomiesięcznego chłopca leżącego twarzą do dołu obok siebie.
Kiedy go przewróciła, odkryła, że jest nieprzytomny. Przerażona zadzwoniła po karetkę i rozpoczęła resuscytację. Nic to jednak nie dało: przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili zgon dziecka.
Wstępną przyczyną śmierci, jak podano, był niewyjaśniony nagły zespół śmierci niemowląt, znany również jako SIDS. Asystentka koronera dla Południowej Walii, Kerrie Burge, odroczyła śledztwo, aby odbyło się pełne dochodzenie, którego data nie została jeszcze ustalona.
- Na podstawie przedstawionych dziś dowodów jestem przekonana, że konieczne jest wszczęcie śledztwa w sprawie śmierci Leona Shauna Williamsa. Zachodzi podejrzenie, że jego śmierć jest nienaturalna. W oczekiwaniu na dalsze dochodzenie śledztwo zostanie odroczone na późniejszy termin - powiedziała Burge.
Członkowie rodziny uruchomili stronę GoFundMe, aby wspierać parę w czasie żałoby. Do tej pory zebrano już ponad 5000 funtów.
"Kilka dni temu mój brat Liam i jego partnerka Jordan stracili swojego pięknego małego chłopca Leo. Słowa nie są w stanie opisać absolutnego spustoszenia, jakie teraz odczuwają" - napisała na stronie siostra Liama, Rachael Williams.
2. Czym jest SIDS?
SIDS, znany również jako śmierć łóżeczkowa, to nagła i niewyjaśniona śmierć zdrowego dziecka w pierwszym roku życia. W Wielkiej Brytanii według danych NHS co roku umiera nagle i niespodziewanie oko. 200 dzieci, w Polsce - ok. 180. Zgon najczęściej występuje w ciągu pierwszych sześciu miesięcy życia dziecka, zazwyczaj podczas snu.
Lekarze wciąż nie są pewni co do tego, co wywołuje SIDS, uważa się jednak, że istnieją pewne zalecenia, które zmniejszają ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej.
Są to:
- układanie dziecka do snu w dzień i w nocy na plecach, na twardej powierzchni, bez zabawek, poduszek i innych elementów, w które niemowlę mogłoby wcisnąć główkę;
- spanie z dzieckiem w jednym pokoju przez pierwsze sześć miesięcy jego życia;
- unikanie spania z dzieckiem w jednym łóżku czy na fotelu;
- nie narażanie dziecka na dym papierosowy (także w ciąży).
Zasady te są szczególnie istotne w przypadku wcześniaków i dzieci z niską masą urodzeniową, ponieważ w ich przypadku istnieje większe ryzyko SIDS.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl