Trwa ładowanie...

Friz i Wersow w ogniu krytyki. "To może skończyć się tragedią"

Avatar placeholder
19.01.2024 12:33
TikTokerka wskazuje błędy Wersow i Friza w opiece nad Mają. "Może skończyć się naprawdę w trumnie"
TikTokerka wskazuje błędy Wersow i Friza w opiece nad Mają. "Może skończyć się naprawdę w trumnie" (AKPA, TikTok )

Friz i Wersow zostali mocno skrytykowani przez jedną z użytkowniczek TikToka. Powodem jest sposób, w jaki podróżuje ich dziecko. Internautka twierdzi, że influcenrzy popełnili wielki błąd.

spis treści

1. Friz i Wersow w ogniu krytyki

Popularność ma swoje plusy i minusy, o czym zresztą na własnej skórze przekonali się Friz i Wersow, znani polscy influencerzy. Fani z chęcią śledzą ich poczynania i szczegóły z wychowywania córeczki Mai. Jednocześnie młodzi rodzice często są oceniani przez innych.

Jedno ze zdjęć, które Wersow i Friz zamieścili w mediach społecznościowych, spotkało się z ogromną krytyką ze strony internautów. Rozeszło się o sposób, w jaki przewożone jest ich dziecko.

Zobacz film: "Dziecko zmarło w foteliku samochodowym"

Zdaniem tiktokerki, jest to kardynalny błąd, który może skończyć się tragicznie. Użytkowniczka izabellal193 na swoim koncie dzieli się poradami dla rodziców oraz porusza wszelkie kwestie związane z wychowaniem dziecka.

Szczególną uwagę Izabelli przyciągnęło zdjęcie córki Wersow i Friza w foteliku. Tiktokerka zaznacza jednak, że jej celem nie jest obrażanie nikogo, ale zwiększenie świadomości na temat bezpieczeństwa.

@izabellal193 @Wersow @Friz Film nie ma na celu obrażania kogokolwiek czy hejtu. Jest przede wszystkim w celu edukacyjnym i poszerzania świadomości rodziców na temat bezpieczeństwa dzieci w samochodzie. Będąc osoba publiczną, z ogromnymi zasięgami trzeba zdawać sobie sprawę i brać odpowiedzialność za tworzenie tendecji u ludzi. Bo jeśli znana influenserka, poleci krem i jakiś procent osób, które ją oglądają i wzorują się na takiej osobie, pójdzie do sklepu i kupi krem ale będzie zły do danej skóry, wyjdą wypryski czy uczulenie, to będzie to po prostu źle dobrany krem ale z polecenia znanej osoby. Inaczej się ma sprawa, jeśli zaczynamy pokazywać produkty dla dzieci, które wcale zdrowe nie są jak na przykład wisiadło Baby Bjorn o którym szeroko mówiła @Mama Naczelna Cierpiętnica, lub zły fotelik i niepoprawne przewożenie dziecka, w tym momencie kreuje się tendencje do tego, że tak można przewozić dzieci w samochodzie.A jest to po prostu brak świadomości i nieodpowiedzialne przewożenie dziecka zagrazajace zdrowiu i życiu dziecka. Odsyłam również na kanał FOTELIK.Info gdzie jest szeroko poruszana kwestia bezpieczeństwa dzieci 😉 #wersow #friz #wersowifrizdziecko #bezpieczeństwo #foteliksamochodowy #fotelikiratujążycie #przepisybezpieczeństwa #swiadomerodzicielstwo #dzieckowfoteliku #momsoftiktok #edutiktok #edukujsiebieiinnych ♬ dźwięk oryginalny - Izabella

- Jeśli chcesz zafundować swojemu dziecku miejscówkę na cmentarzu lub w najlepszym wypadku wózek inwalidzki, możesz wozić je w taki sposób - od takich słów rozpoczyna się nagranie.

2. Bezpieczeństwo dziecka

O co więc chodzi? Sposób, w jaki ułożona jest mała Maja w foteliku, to pierwsza kwestia, którą porusza izabellal193. Dzieci, które nie mają jeszcze roku, nie powinny podróżować w ten sposób.

- Małe dzieci, niemowlęta przed ukończeniem 12. miesiąca życia, nie mogą bezpiecznie podróżować przodem do kierunku jazdy. Jest to niebezpieczne i może skończyć się naprawdę w trumnie - tłumaczy i twierdzi, że to "kardynalny" błąd.

Kobieta twierdzi, że sam fotelik również nie jest odpowiedni dla Mai, co znacząco wpływa nie tylko na jej bezpieczeństwo w trakcie jazdy, ale także jest niekorzystne na ułożenie kręgosłupa małego dziecka.

- Może się to skończyć tragedią. Jeśli skończy się tylko poważnymi urazami, ale dziecko będzie żyło, to naprawdę będzie cud. Najlepiej, jakby mała Maja jeździła nadal w łupinie, co najmniej przez cztery miesiące, jak nie więcej - podsumowała.

Czy kobieta ma rację?

"Jak najdłużej się da, wozimy dzieci tyłem do kierunku jazdy. Chodzi nie tylko o montaż fotelików z grupy 0+, ale także tych następnych (o ile producent dopuszcza taką możliwość). Nawet jeśli dziecko musi jechać z podkurczonymi nogami, zupełnie nie zagraża to jego bezpieczeństwu. Dziecko jadące tyłem do kierunku jazdy jest dużo lepiej chronione przed urazami (przede wszystkim kręgosłupa i głowy) niż to jadące przodem do kierunku jazdy" - czytamy na stronie polskiej policji.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze