Dziewczynka wyglądała jak Batman. Przeszła pionierską operację, teraz walczy z powikłaniami
Luna Tavares-Fenner zyskała sławę dzięki ogromnemu znamieniu, które przykrywało prawie całą buzię dziewczynki. Część osób porównywało małą do Batmana. Rosyjscy lekarze zaproponowali jej innowacyjną terapię. Niestety tak poważne i złożone zabiegi wiązały się z ryzykiem powikłań, z którymi obecnie zmaga się dziewczynka.
W tym artykule:
Dziewczynka Batman
Luna Tavares-Fenner cierpi na wrodzone zaburzenia barwnikowe skóry, chorobę, która powoduje pojawianie się, zazwyczaj na twarzy, ciemnych przebarwień.
Nie jest to jednak problem jedynie estetyczny, gdyż z czasem znamiona mogą przekształcić się w czerniaka złośliwego.
Rodzice dziewczynki wiedzieli, że muszą działać. Amerykańscy lekarze mówili im, że jedyną szansą na usunięcie znamienia jest operacja laserowa. Jednak 37-letnia Caroline i 33-letni Thiago byli przerażeni liczbą zabiegów, jaką planowali wykonać medycy. Lekarze twierdzili, że aby uzyskać najlepszy efekt, być może trzeba będzie ich wykonać nawet 100.
Dziwna wysypka u dziecka była objawem grypy. Matka ostrzega innych
Pomoc rosyjskich lekarzy
Nadzieja na polepszenie życia dziewczynki przyszła z Rosji. Chirurg i onkolog dr Pavel Borisovich Popov postanowił jej pomóc. Luna przeszła pionierską terapię fotodynamiczną.
Doktor Popov był bardzo zadowolony z rezultatów, jakie przyniosły wykonane zabiegi.
- Luna z radością mówiła: "Moja czarna plama zniknęła. Jestem księżniczką" - wspomina medyk.
- Wykonaliśmy tylko sześć operacji, aby usunąć znamię i udało nam się tego dokonać. Nie oznacza to, że zakończyliśmy leczenie. Teraz mała musi odpocząć po zabiegach, które przeszła, a następnie przystąpimy do przeprowadzenia operacji estetycznych - dodaje.
Powikłania po operacji
Niestety w wyniku wykonanych operacji doszło do powikłań.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni lekarzom, że podjęli się wykonania tych zabiegów. Mam nadzieję, że poradzimy sobie z powikłaniami, które wystąpiły. Moja córeczka ma trudności z mruganiem. Luna nie może również zapuścić włosów na głowie, w miejscu, w którym lekarz użył skóry do przeszczepu. Blizny na jej twarzy również wymagają naprawy. Wkrótce ma przejść operację korekcyjną. Obecnie zbieramy fundusze na zabieg - tłumaczy mama dziewczynki.
Leczenie dziewczynki może potrwać jeszcze kilka lat. Wszystko zależy od tego, jak szybko, będzie przebiegała rekonwalescencja po przeprowadzonych zabiegach z zakresu medycyny estetycznej.
Caroline napisała niedawno książkę o znęcaniu, którego doświadczyła jej córka.
- Chciałam pokazać, przez co moja córka musiała przejść. Te wszystkie wyzwiska i obelgi. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak takie słowa mogą wpłynąć na dziecko - mówi.
Kobieta założyła również konto na Instagramie, żeby oswoić odmienność córki.
- Początkowo założyłam to konto dla Luny. Chciałam, żeby kiedyś zobaczyła, jak trudną drogę musiała przejść. Jednak z czasem otrzymywałam coraz więcej wiadomości od rodziców, którzy dziękowali mi za to, że publikuje zdjęcia córeczki. Cieszę się, że historia Luny motywuje innych do walki o siebie i pokazuje, że nie ma przeciwności, których nie można pokonać - podsumowuje mama dziewczynki.
Wrodzone znamiona barwnikowe u dzieci
Znamiona barwnikowe to przypadłość, która dotyka 1 proc. maluchów. Najczęściej znamiona są dużo mniejsze niż w przypadku Luny. Powiększają się wraz ze wzrostem dziecka. Część lekarzy uważa, że osoby ze znamionami są bardziej narażone na czerniaka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl