Dziewczynka trafiła do szpitala po zjedzeniu żelek. Okazało się, że były z marihuaną
6-letnia dziewczynka zobaczyła paczkę żelek i postanowiła się poczęstować. Z czasem zrobiła się senna i poszła spać. Jednak po kilku godzinach nadal była nieprzytomna. Wtedy okazało się, że żelki miały w sobie medyczną marihuanę. Matka apeluje, by uważać na niepozorne opakowania.
1. Niepokojące objawy
Morgan McCoy, jej mąż i dzieci pojechali do Jacksonville na rodzinną uroczystość. W imprezie brało udział około 30 osób. Wszyscy byli w świetnych humorach, dorośli siedzieli przy wspólnym stole, a dzieci bawiły się w ogródku.
Po szaleństwie w przydomowym basenie większość dzieci poszła spać. Dlatego też Morgan nie była zaskoczona, że jej córka również musiała odpocząć. Jednak kiedy przyszła pora obiadu, okazało się, że dziewczynki nie da się obudzić.
"Moja córka leżała na ziemi. Podniosłam ją i modliłam się, żeby to było tylko zmęczenie, ale ona nie reagowała – mówi Morgan. - Powiedziałam im, żeby zadzwonili na pogotowie".
6-latka została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze monitorowali ją przez całą noc. McCoyowie zostali przy niej, by czuwać. Wtedy dostali wiadomość od kuzynki, że ich córka prawdopodobnie zjadła żelki z medyczną marihuaną, które leżały na stoliku.
"To był jeden z najstraszniejszych momentów w moim życiu i nie chcę, żeby ktokolwiek przez to przechodził. Następne dziecko może nie mieć tyle szczęścia" - dodaje.
2. Medyczna marihuana
Wkrótce okazało się, że żelki były opakowane jak typowe słodycze kierowane do dzieci. Jednak kobieta zwróciła uwagę na zawartość THC, która w przypadku dzieci może być bardzo groźna. Morgan udostępniła post na Facebooku, by ostrzec rodziców i zwrócić uwagę na niewłaściwe pakowanie medycznej marihuany.
"Jako osoba dorosła, która codziennie korzysta z THC, zazwyczaj biorę około 10 mg. Jeśli ból jest naprawdę silny i chcę zasnąć, biorę 25 mg – tłumaczy. – W przypadku tych żelek jedna zawiera 50 mg, co oznacza, że cała paczka ma w sobie 500 mg marihuany. To 50 razy więcej niż to, co bym wzięła jako doświadczony konsument THC... Nie wyobrażam sobie, jak to musiało podziałać na moją córkę".
Morgan dodaje, że nawet po 4. litrach płynów, mocz jej córki wciąż był ciemnobrązowy, co tylko świadczy, jak duże spustoszenie w organizmie dziecka wywołała substancja. Według kobiety takie produkty powinny być pakowane jak lekarstwa, ponieważ nimi są. Opakowania wyglądające jak słodycze dla dzieci należy zakazać. McCoyowie postanowili złożyć pozew przeciwko producentowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl