Dziecko zamknęło mnie na balkonie. Co zrobić by wejść do domu ?
5-letnia Kornelia zamknęła dziadka na balkonie podczas zabawy w chowanego. Opiekun wołał o pomoc ponad pół godziny. Pomogli sąsiedzi, obyło się bez interwencji straży pożarnej. Dziecku nic się nie stało.
1. Nieprzemyślana kryjówka
Na jednym z warszawskich osiedli, popołudniową ciszę przerwał dźwięk pukania w szybę i nawoływanie: ”Kornelka, Kornelka ! Otwórz drzwi dziadkowi”. Na początku nawoływanie dziewczynki brzmiało jak zabawa. Słychać było śmiech dziecka i urywki rozmowy. Dziewczynce znudził się żart. Poszła oglądać bajkę do drugiego pokoju, a dziadek został uwięziony na balkonie.
Trwało to ponad pół godziny. Dziadek dziecka od śmiechu przeszedł w fazę przerażenia. Starał się przekupić dziecko, obiecywał słodycze – bez skutku. Mówił, że pozwoli jej wypić trochę coli – dziecko pozostało nieugięte. Zdenerwowany dziadek uciekł się w końcu do małej groźby ”jak nie otworzysz, to dziadek sobie pójdzie” – nie takie numery z małą Kornelką.
Szczęśliwe zakończenie
Na pomoc mężczyźnie przyszli sąsiedzi. Po krótkiej konsultacji zeszli, aby zapukać do mieszkania. Radosne dziecko podeszło do drzwi i grzecznie zapytało kto puka. Usłyszawszy obce głosy pobiegła otworzyć balkon. Dziecko uznało, że dorosły powinien się tym zająć. I słusznie. Opiekun dzewczynki został uwolniony. Jak sam mówił, cieszył się, że wnuczka jest rozsądnym dzieckiem. Mała złośnica od razu zapytała czy dostanie obiecane słodycze.
2. Co zrobić, gdy dziecko nie otwiera drzwi?
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo dziecka, służby reagują natychmiast. Należy zadzwonić po straż pożarną. Strażacy dysponują odpowiednimi narzędziami, którymi wyważą drzwi balkonowe lub wejściowe, a jeśli to konieczne - zbiją szybę. Warto się także zabezpieczyć i dać zapasowy komplet kluczy członkowi rodziny lub przyjaciołom. Nieoceniona będzie także pomoc sąsiadów. Zaufani znajomi w mieszkaniu obok nie raz pomogą w takich sytuacjach.
Przypadek zamkniętego dziadka nie należy do szczególnie groźnych. Mężczyzna został szybko uwolniony, a dziecku nic się nie stało. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy podopiecznemu naprawdę grozi niebezpieczeństwo. Zagrożenie dla malucha może stanowić włączony piekarnik lub kuchenka. Wyobraźnia dziecka pozostawionego bez opieki nie ma granic! Znasz podobne przypadki, a może sam tego doświadczyłaś/doświadczyłeś? Napisz komentarz, napisz maila!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.