Dziecko poparzone wodą z węża ogrodowego
Lato to czas upałów, które są najbardziej niebezpieczne dla małych dzieci oraz osób starszych. Często słyszy się o komunikatach dot. ryzyka oparzeń słonecznych. Młoda matka z USA nie wzięła jednak pod uwagę jednego: możliwości poparzenia swojego dziecka wodą z węża ogrodowego.
1. Zdradliwa woda z węża ogrodowego
Dziewięciomiesięczny chłopczyk mieszka z rodzicami w Arizonie. Pewnego słonecznego dnia dziecko siedziało na trawie, a mama dla zabawy polewała go wodą. Dominique Woodger chciała tylko napełnić mały basen, by sprawić synkowi radość w ten upalny dzień. Gdy dziecko zaczęło płakać, nie zdawała sobie sprawy, co właśnie się wydarzyło.
- Ten widok łamie mi serce. Synkowi odchodziły płaty skóry. Miał bąble na całej prawej stronie swojego ciała - mówi matka niemowlaka.
Do poparzenia doszło natychmiast, ponieważ skóra dziecka jest cieńsza niż u dorosłych. Rany były naprawdę bardzo głębokie.
Temperatura wody w wężu ogrodowym leżącym na słońcu to nawet 90 stopni Celsjusza.
Ciało dziecka w 30 proc. zostało poparzone, a wrząca woda spowodowała u niego oparzenia II stopnia. Lekarze mówią jednak, że nie grozi mu już niebezpieczeństwo.
2. Przestrzeganie innych rodziców
Matka dziewięciomiesięcznego niemowlaka opublikowała zdjęcie jej poparzonego synka na portalu społecznościowym Facebook. Chciała tym samym ostrzec innych rodziców przed tragedią, do której może dojść na każdym podwórku.
Na zdjęcie zareagowało ponad 8 tys. osób, a szokujący widok udostępniło ponad 10 tys. użytkowników portalu.