Dziecko połknęło bombkę choinkową. Błyskawiczna reakcja policjantów
Patrolujący ulice Białegostoku policjanci zatrzymali do kontroli pędzący po buspasie samochód. Okazało się, że za kierownicą pojazdu siedziała kobieta, która wiozła swojego 14-miesięcznego synka do szpitala. Przerażona matka przekazała funkcjonariuszom, że dziecko połknęło bombkę choinkową. Policjanci zareagowali błyskawicznie.
1. Kontrola drogowa
Policjanci z podlaskiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli kobietę, która pędziła po ulicach Białegostoku pasem przeznaczonym dla autobusów. W trakcie kontroli okazało się, że 30-latka spieszyła się do szpitala ze swoim 14-miesięcznym synem.
"Jak przekazała funkcjonariuszom zdenerwowana mama dziecka, chłopiec połknął bombkę choinkową" - poinformowali policjanci.
"Decyzja w takich sytuacja może być tylko jedna. Funkcjonariusze rozpoczęli pilotaż do szpitala" - czytamy w komunikacie na stronie podlaskiej policji.
2. Dziecko połknęło bombkę choinkową
Funkcjonariusze, dzięki użyciu świateł uprzywilejowania umożliwili 30-latce i jej synkowi szybki dojazd do placówki medycznej. Chłopczyk trafił do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Policjanci z grupy #Speed pilotowali do szpitala samochód z dzieckiem pilnie potrzebującym pomocy lekarskiej.#PomagamyiChronimy https://t.co/Ns1TDbotXb pic.twitter.com/uwvJDqb8CC
— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) December 5, 2022
Z informacji przekazywanych przez reportera TVN24 Adriana Zaborowskiego wynika, że z buzi chłopca zostały usunięte resztki bombki. Matka z synem jeszcze tego samego dnia opuścili szpital.
Rodzice muszą mieć świadomość, że przewód pokarmowy tak małych dzieci nie jest przygotowany na radzenie sobie z ciałami obcymi, dlatego w przypadku połknięcia jakiegokolwiek przedmiotu nie należy zwlekać z wizytą u lekarza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl