Trwa ładowanie...

Dyrekcja nie wpuściła chłopca do przedszkola. Miał za długie włosy

 Ewa Rycerz
Ewa Rycerz 30.11.2018 18:51
 4-letni Jabez nie został wpuszczony do przedszkola
4-letni Jabez nie został wpuszczony do przedszkola ((screen z chron.com/facebook.com) 4-letni Jabez nie został wpuszczony do przedszkola)

Jabez Oates miał rozpocząć swoją przygodę z przedszkolem. Niestety – nie mógł tego zrobić, ponieważ dyrekcja odesłała chłopca do domu. Powód? Miał za długie włosy. Matkę chłopca poinstruowano, że powinna je obciąć. Ta nie daje za wygraną i walczy o prawa swojego dziecka do nauki.

1. Szkolne rozczarowanie

Jabez Oates ma 4 lata. Na swój pierwszy dzień w przedszkolu czekał kilka tygodni. Pierwsze zajęcia miały odbyć się w piątek, 18 sierpnia. Kiedy chłopiec pojechał do przedszkola, jego mama dowiedziała się, że 4-latek nie może do niego uczęszczać. Dyrekcja nakazała matce chłopca obciąć mu włosy.

Jabez Oats nie został wpuszczony do przedszkola, ponieważ ma za długie włosy
Jabez Oats nie został wpuszczony do przedszkola, ponieważ ma za długie włosy (Screen z chron.com/facebook.com)

Jessica Oates postanowiła jednak, że tego nie zrobi i w poniedziałek 21 sierpnia rano związała synowi włosy i podwiozła go do przedszkola. Chłopakowi nie pozwolono jednak nawet na opuszczenie samochodu. Powód – według dyrekcji placówki – był poważny. Niezastosowanie się do zasad dotyczących ubioru, jakie panowały w przedszkolu. A te mówiły jasno, że chłopcy powinny mieć krótkie włosy.

Zobacz film: "Jakie umiejętności powinno posiadać dziecko, które idzie do przedszkola?"

Przeczytaj także:

Dla 25-letniej mamy chłopca oznaczało to wzięcie przymusowego wolnego w pracy. Kobieta nie miała z kim zostawić 4-letniego syna i musiała sama się nim zająć.

"Nie obetnę synowi włosów. Nawet nie ma takiej opcji. One są częścią mojego dziecka" – mówiła kobieta w rozmowie z portalem Chron.com.

2. Dyskryminacja?

Zbulersowana kobieta postanowiła poprosić o pomoc innych rodziców na Facebooku. Planuje również poruszyć ten problem na posiedzedzeniu Rady Rodziców.

Podkreśla, że kiedy zapisywała syna do szkoły, została także poinformowana, że może przynieść do przedszkola pismo, w którym stwierdza, że włosy jej syna są długie ze względów kulturowych lub religijnych. I to zrobiła. Mimo to Jabez nie został jednak do przedszkola wpuszczony.

Jakie kary może nałożyć szkoła na ucznia?
Jakie kary może nałożyć szkoła na ucznia? [6 zdjęć]

Opieka wychowawcza, stypendia, swoboda wyrażania myśli i poglądów - uczeń w szkole ma wiele praw. Ale

zobacz galerię

"Jest mi przykro, ponieważ wyróżnia się wspaniałą osobowością, a szkoła traktuje go jak coś niechcianego" – denerwuje się Jessica, której rodzina należy do Cocopah Indian. To grupa osób żyjących według tradycji indiańskich. Długie włosy u mężczyzn są dla nich ogromną wartością. Oznaczają siłę. Dlatego też 25-latka podkreśla, że nigdy nie przestanie walczyć o to, by jej syn mógł rozpocząć naukę w wybranym przedszkolu.

Placówka w swoim oświadczeniu podkreśla jednak, że nie zamierza zwolnić Jabeza z obowiązujących zasad. "Są one oparte na oczekiwaniach społeczności. Będziemy kontynuować tę politykę" – zapowiada dyrekcja.

Przeczytaj także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze