Dramat na podwórku znanego skoczka. Prawie doszło do uduszenia dziecka
W domu Roberta Johanssona miało miejsce bardzo niebezpieczne wydarzenie. Córka znanego skoczka narciarskiego o mało nie została uduszona. Jak doszło do wypadku?
1. Niebezpieczny wypadek w domu słynnego skoczka narciarskiego
Córeczka Roberta Johanssona całkiem niedawno uległa wypadkowi. Dramatyczne wydarzenie miało miejsce w norweskim mieście Lillehammer na posesji należącej do słynnego skoczka narciarskiego. Do jego prywatnego ogrodu wbiegł nagle pies goniący kota. Pech chciał, że długa smycz zwierzęcia owinęła się wokół szyi dziewczynki. Na szczęście ojciec błyskawicznie zareagował i uratował dziecko przed uduszeniem.
2. Robert Johansson opisał całe zdarzenie w lokalnej gazecie
Mrożące krew w żyłach wydarzenie skoczek opisał w gazecie "Gudbrandoelen Dagningen" wydawanej w Lillehammer.
- Olympia bawiła się w naszym ogrodzie ze swoim kotem, kiedy nagle nadbiegł z pełną szybkością duży, obcy pies na długiej lince i zaatakował kota. Ten, uciekając, doprowadził do tego, że smycz okręciła się dookoła szyi mojego dziecka. Na szczęście obserwowałem zdarzenie i szybko przepędziłem psa, lecz zabrakło sekund, by córka została uduszona – relacjonował Robert Johansson.
Marlene Messell partnerka Roberta Johanssona w mediach społecznościowych opublikowała zdjęcie, na którym widać, że 2-letni dziewczynka ma szyję obdartą do krwi. Skrytykowała również nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Z drugiej strony w mieście, gdzie mieszka Johansson nie trudno o wtargnięcie obcego psa do czyjegoś ogródka, ponieważ w Norwegi większość posesji nie jest ogrodzona.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl