Dramat chłopca z Łodzi. Rodzice otrzymali zakaz kontaktów
Dramatyczny apel pojawił się na profilu "Rodzina Jest dla Dzieci" na Facebooku. Poszukiwana jest nowa rodzina dla kilkumiesięcznego chłopczyka, który doświadczył przemocy w rodzinie. Pomimo koszmarnych przeżyć, dziecko się dobrze rozwija i czeka na miłość.
1. Poszukiwana rodzina dla chłopca z Łodzi
"Maluszek ze zdjęcia ma dopiero kilka miesięcy, a już doświadczył ogromnej przemocy ze strony swoich najbliższych. Przy okazji leczenia jego złamanej w kilku miejscach nogi, lekarze odkryli także ślady starych złamań żeber i zasinienia na jego małym ciałku" - czytamy na profilu FB, które prowadzi Centrum Administracyjne Pieczy Zastępczej w Łodzi.
Po wyjściu ze szpitala chłopiec znalazł schronienie w jednej z rodzin zastępczych. Jednak nowi opiekunowie przyjęli go tylko do czasu znalezienia mu rodziny docelowej. "Biologiczni rodzice mają zakaz kontaktów, a babcia nie jest w stanie zaopiekować się takim okruszkiem" - czytamy.
Leczenie ortopedyczne jest zakończone i pomimo trudnych przejść, chłopczyk "bardzo fajnie się rozwija".
"Od czasu, gdy zamieszkał w rodzinie zastępczej, przybrał na wadze i zdobył wiele nowych umiejętności - potrafi już przewracać się na boki, pięknie się uśmiecha i uroczo "zaczepia" swoją opiekunkę, a do tego bardzo chętnie leży na brzuchu w podparciu" - opisują pracownicy Centrum.
Zależy im na znalezieniu rodziny zastępczej i może ona pochodzić z dowolnego regionu Polski, ponieważ dziecko i tak nie ma kontaktu z krewnymi z Łódzkiego. Na ten moment nie jest możliwa adopcja malucha, tylko opieka w pieczy zastępczej, bo dzecko nie ma uregulowanej sytuacji prawnej. Możliwe, że decyzja sądu to zmieni.
2. Inne dzieci też szukają opiekunów
Centrum Administracyjne Pieczy Zastępczej w Łodzi szuka także pilnie rodziny dla kilkorga innych dzieci:
- dla zdrowej 3,5-letniej dziewczynki, która jest jednym z sześciorga dzieci swojej matki. Żadne z nich nie wychowuje się przy niej. Część jest w rodzinach adopcyjnych i zastępczych, a jedno z dzieci w hospicjum,
- dla dwudniowej dziewczynki urodzonej przez mamę ubezwłasnowolnioną prawnie,
- dwóch siostrzyczek w wieku lat prawie dwóch i prawie trzech, które już od pół roku czekają w domu dziecka na nową rodzinę. Biologiczni rodzice przestali w ogóle kontaktować się ze swoimi córkami. Dlatego one również mogą zamieszkać w dowolnej części Polski.
Zgłoszenia osób, które chciałyby podjąć się opieki nad dziećmi można wysyłać przez profil na FB "Rodzina Jest dla Dzieci". Należy napisać kilka zdań o sobie i podać numer telefonu.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl