Dramat dzieci ze Śląska. Przez konflikt rodziców mają iść do domu dziecka

Konflikt pomiędzy rodzicami może sprawić, że dwaj chłopcy w wieku sześciu i ośmiu lat trafią do domu dziecka. Sąd rodzinny w Lublińcu uznał, że poprzez konflikt rodziców ich "dobro jest zagrożone".

Dramat chłopców ze Śląska. W ich sprawie interweniuje Rzecznik Praw DzieckaDramat chłopców ze Śląska. W ich sprawie interweniuje Rzecznik Praw Dziecka
Źródło zdjęć: © East News

Spór o chłopców

Sądową batalię Beaty z byłym partnerem o opiekę nad dziećmi opisał "Onet". Zdaniem kobiety ich rozstanie nastąpiło, bo mężczyzna pił, znęcał się nad nią psychicznie i próbował udusić. Założyła mu niebieską kartę, a niedługo później przeprowadziła się z dziećmi do rodziców. Po półtora roku poznała Pawła. Dziś są już po ślubie.

Para miała ustalony harmonogram spotkań z dziećmi. Mężczyzna chciał z czasem przejąć opiekę nad synami, ale wycofał się z tego wniosku. Chciał za to, by Beata została skierowana na indywidualną terapię psychologiczną.

Chłopcy przebywali pod opieką matki, jednak ich ojciec w ostatnich miesiącach miał stracić kontakt z synami.

Kolejność urodzenia ma wpływ na IQ

- Nie przyjeżdżał po nich, nie odpowiadał na żadne wiadomości - twierdzi Beata.

- Wcześniej, jak już ojciec widział się z chłopcami, to tylko ich obrażał. Mówił, że nawet płakać nie potrafią i że scenariusz im się zaraz skończy. Gdy miał ich zabrać na wakacje, szydził: "No dalej, podnieście te swoje pseudotorby". Obrażał i wyśmiewał mnie w obecności dzieci, puentując, że mam się z nim kontaktować tylko przez adwokata. Zwracał się do mnie przy synach po nazwisku i wzywał policję w sytuacjach odmowy kontaktu przez nich. U chłopców wywoływało to bardzo duże napięcie - dodaje.

Partner Beaty widzi całą sytuację zupełnie inaczej. Jego zdaniem nigdy się nad nią nie znęcał, a w ostatnich tygodniach nie kontaktował się z dziećmi, by nie wplątywać ich w konflikt.

Decyzja sądu

Sąd z urzędu prowadził sprawę pod kątem "wydania zarządzeń opiekuńczych" ze względu na "zagrożone dobro dzieci" spowodowane sporem rodziców. 29 grudnia Sąd Rejonowy w Lublińcu ogłosił swoją decyzję uznając, że dobro dzieci jest zagrożone i powinny trafić do domu dziecka.

"Zdaniem sądu ta sytuacja będzie przejściowa, dla dobra dzieci rodzice nawiążą konstruktywny kontakt i współpracę, co pozwoli - przy ponownym zbadaniu sprawy na uchylenie tego orzeczenia" - napisano w pisemnym uzasadnieniu wyroku.

- Sędzia po wyroku powiedziała wprost do ojca dzieci, że jest on wygranym w tym procesie i ma to, czego chciał, a do mnie, że jeszcze nic się nie zadziało, bo na tę chwilę dzieci nie trafią do ośrodka - mówi Beata.

Beata złożyła odwołanie. Jej partner nie wie jeszcze, co zrobi.

"Jestem zdruzgotany wyrokiem oraz sytuacją, do której doprowadziła matka chłopców i jej bliscy" - odpisał w odpowiedzi na pytania przesłane przez "Onet", przekonując, że zależało mu jedynie na ustaleniu kontaktów z dziećmi, a nie na tym, by zostały umieszczone w domu dziecka.

Beata z mężem poprosili o pomoc Rzecznika Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak zareagowała już na prośbę. W niedzielę napisała na portalu X (dawniej Twitter): "Sprawa oczywiście podjęta już wczoraj!".

- Po wyroku zatelefonowała do mnie asystent rodziny i zapytała, czy przygotowuję już dzieci do pójścia do domu dziecka. Zszokowało mnie. Od MOPS-u oczekiwałam raczej wsparcia i empatii. Cała ta sprawa jest jak zły sen - opowiada Beata.

Kobieta podkreśla, że po wyroku załamała się i straciła wiarę w praworządność.

- Nie wyobraża sobie, by mogła stracić dzieci. By trafiły do domu dziecka. Poruszę niebo i ziemię, by tak się nie stało. Ja nigdzie dzieci nie oddam. Takiej myśli w ogóle do siebie nie dopuszczam - mówi Beata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące