Dmuchany zamek eksplodował. Dwie dziewczynki walczą o życie
W Rosji w mieście Barnauł miał miejsce tragiczny incydent. Nadmuchiwany pałac zerwał się z lin zabezpieczających i wyrzucił dwójkę małych dzieci w powietrze.
W tym artykule:
Tragiczna zabawa
Zabawa na dmuchanym zamku dla dwóch kilkuletnich dziewczynek skończyła się tragicznie. Liny zabezpieczające zerwały się, a dmuchana budowla przerzuciła dwie dziewczynki przez metalowy płot o wysokości ok. 180 cm, na pobliskie tory tramwajowe.
Czteroletnia Vika ma pękniętą czaszkę, rany na brzuchu i płucach. Trzyletnia Anna doznała wstrząsu mózgu i ma złamany kręgosłup, jej stan jest krytyczny. W internecie pojawił się film z miejsca tego tragicznego wypadku.
Kolejni ranni
Innymi ofiarami tego wypadku było troje młodych ludzi. Im na szczęście nic się nie stało. Gdy dorośli usłyszeli dźwięk przypominający wybuch, pobiegli zabezpieczyć zamek i sprawdzić, czy w środku nie znajdują się inne dzieci.
Prof. Piekarska o zamknięciu szkół i przebiegu COVID u dzieci
Przyczyna wypadku
Śledczy, którzy badają sprawę, na początku stwierdzili, że powodem wypadku mógł być silny wiatr. Jednak z relacji świadków wynika, że podczas tego pechowego popołudnia nie było żadnych porywistych podmuchów.
Według innych opinii zamek był za mocno napompowany i nieodpowiednio zabezpieczony. Rosyjski Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne w tej sprawie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl