Trwa ładowanie...

Czworaczki we Wrocławiu. Rodzice powitali na świecie czterech chłopców

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
21.09.2021 16:44
We Wrocławiu urodziły się czworaczki. Cała czwórka to chłopcy
We Wrocławiu urodziły się czworaczki. Cała czwórka to chłopcy (Getty Images)

We wrocławskim szpitalu przyszły na świat czworaczki. Lekarze mówią, że taki przypadek zdarza się raz na sto kilkadziesiąt tysięcy ciąż. Dzieci urodziły się w 30. tygodniu ciąży, wszystkie na razie musiały trafić do inkubatorów.

spis treści

1. Czworaczki z Wrocławia

Czworaczki urodziły się Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu. To pierwszy taki poród w tym szpitalu. Szczęśliwi rodzice powitali na świecie czterech chłopców. Para mieszka w Polsce od 6 lat i pochodzi z Ukrainy.

"Jest to wielkie wydarzenie, wymagające ogromnego zaangażowania całego zespołu położniczego oraz neonatologicznego" - podkreśla szpital, w którym przyszły na świat maluchy.

Dzieci urodziły się przez cesarskie cięcie w 30. tygodniu ciąży, ważyły od 1270 g do 1550 g.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 1"

"Taki przypadek zdarza się raz na sto kilkadziesiąt tysięcy ciąż" - podkreślał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Maciej Andryszczak, prezes kliniki Sonokard, w której była prowadzona ciąża.

2. "Te dzieci to takie małe krasnalki". Noworodki spędzą w szpitalu kilka tygodni

Początkowo badania wskazywały, że to bliźnięta, później, że trojaczki jednojajowe. Dopiero podczas czwartego badania USG stwierdzono, że dzieci jest aż czwórka. Ciąże mnogie są uznawane za ciąże wysokiego ryzyka, m.in. ze względu na ryzyko przedwczesnego porodu i niskiej masy urodzeniowej dzieci. W związku z tym ciąże prowadziły aż dwie lekarki.

Noworodki od razu po porodzie trafiły do inkubatorów
Noworodki od razu po porodzie trafiły do inkubatorów (FB/Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu)

Chłopcy przez kilka tygodni będą musieli pozostać pod opieką neonatologów. Jak informuje szpital "wymagają intensywnej, kompleksowej opieki medycznej", ale ich życiu nic nie zagraża.

"Normalnie ciąża trwa od 38. do 42. tygodni. Ale w tego typu przypadkach rozwiązuje się ciążę przez cesarskie cięcie. W tym przypadku w 30. tygodniu. Te dzieci to takie małe krasnalki. Zaraz po urodzeniu każde dziecko przejmuje zespół neonatologów. Natychmiast trafia ono do inkubatora" – wyjaśniał Andryszczak.

Radość rodziny zakłóca groźba deportacji ojca chłopców. Podczas niedawnej kontroli prowadzonej przez straż graniczną okazało się, że mężczyzna nie ma ważnego prawa wykonywania zawodu w Polsce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze