Cud w Krakowie. Dziewczynka rozwijała się w łonie zmarłej matki
Szpital Uniwersytecki w Krakowie opuściła dziewczynka, która urodziła się 56 dni po śmierci swojej matki. Lekarze podtrzymywali życie pacjentki, by dziecko miało szansę urodzić się zdrowe. To nie jedyny taki przypadek. W Brnie, na świat przyszła dziewczynka, która w łonie zmarłej matki rozwijała się aż 117 dni.
1. Dziewczynka urodzona po 56 dniach od śmierci matki
Matka dziewczynki trafiła do szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w 21. tygodniu ciąży. Niestety, nie udało się jej uratować – doszło do śmierci mózgu pacjentki. Kobietę podłączono do aparatury podtrzymującej życie, dzięki czemu dziecko mogło się nadal rozwijać w jej łonie. Choć matka fizycznie nie żyła, jej dziecko miało się dobrze.
Dziewczynka rozwijała się prawidłowo dzięki lekarzom i rodzinie. Najbliżsi odwiedzali jej matkę, mówili do brzucha, czytali książki i śpiewali kołysanki. Zdaniem lekarzy, bodźce głosowe były dostarczane w odpowiedniej ilości.
Medycy po 56 dniach od śmierci mózgu matki, podjęli decyzję o cesarskim cięciu. Mała dziewczynka przyszła na świat, ważąc 1250 gramów. Od razu trafiła na oddział neonatologiczny.
Dr Wojciech Serednicki ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie mówi o tym cudzie:
"Daj Boże, że będzie się rozwijać w sposób właściwy i będzie szczęśliwą osobą, mimo że straciła mamę tak wcześnie".
Po kilku miesiącach mogła opuścić szpital i dziś jest już w domu.
2. Dziewczynka urodzona po 117 dniach od śmierci matki
To nie jedyna taka historia. W czeskim Brnie po 117 dniach od śmierci matki przyszła na świat dziewczynka. U jej mamy także stwierdzono śmierć mózgu, co było konsekwencją przebytego udaru.
Ojciec dziecka nalegał, aby podtrzymywać funkcje życiowe tak długo, jak to możliwe, aby jego córka urodziła się zdrowa. Lekarze dołozyli wszelskich starań, aby tak sie stało - stymulowali nawet ruchy matki, aby dziecko nie odczuwało żadnych braków. Zespół lekarzy czekał do momentu, kiedy dziecko miało wykształcony układ oddechowy. Po 117 dniach przeprowadzili cesarskie cięcie.
Reuters napisał, że to pierwszy przypadek, kiedy tak długo podtrzymywano funkcje życiowe zmarłej ciężarnej. Dziecko w momencie przyjścia na świat ważyło ponad 2 kg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl