Coraz mniej dzieci w Polsce. Ekspert Radia Maryja wini edukację
Z każdym rokiem w naszym kraju przychodzi na świat coraz mniej dzieci. Kwestia niskiej dzietności w Polsce została poruszona w jednej z audycji przeprowadzanej na antenie Radia Maryja.
1. Niski przyrost naturalny w Polsce
W Polsce występuje zjawisko ujemnego przyrostu naturalnego. Oznacza to, że liczba narodzin jest mniejsza aniżeli liczba zgonów. Mówi się o najgorszych wynikach w historii i nic nie zapowiada, aby trend miał się odwrócić. Ostatnie dane za rok 2023 podane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) tylko to potwierdzają.
GUS zanotował spadek liczby urodzeń o ponad 11 proc. pod koniec roku 2023 w stosunku do roku 2022. Chodzi o różnicę 35 tys. "Tempo spadku jeszcze przyspieszyło" - pisze na portalu X Rafał Mundry, znany ekonomista.
Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że Polacy mniej chętnie decydują się na dziecko przez niepewną perspektywę przyszłości, brak stabilności finansowej, problemy mieszkaniowe, karierę zawodową oraz brak wsparcia ze strony państwa. Tymczasem duchowni katoliccy widzą to inaczej.
GUS:
— Rafał Mundry (@RafalMundry) December 22, 2023
W październiku urodziło się 22 tys. dzieci (24,4 tys rok temu)
Zmarło 35 tys osób (36,7 tys rok temu)
W ostatnie 12 m-cy urodziło się 277,7 tys. dzieci
Rok temu było to 313 tys czyli minus 35 tys.
Spadek o 11,2%
Tempo spadku jeszcze przyspieszyło.
Zapaść
😞 pic.twitter.com/MkJ6kTEKWY
2. Duchowny o niskiej dzietności
Co, zdaniem duchownego, sprawiło, że w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci? Jako eksperta w tej kwestii do studia Radia Maryja zaproszono ks. prof. Krzysztofa Bielawnego, teologa, który z sentymentem wskazuje na kraje rozwijające się, gdzie społeczeństwa są bardzo młode.
- Na świecie mamy regiony takie jak Afryka, gdzie boom demograficzny jest imponujący w wielu krajach, ale mamy również Europę, która się "kurczy'" Stawiam pytanie: co jest przyczyną braku dzieci w naszych rodzinach? O skutkach piszą prawie wszyscy. Ideolodzy cywilizacji śmierci snują swoje wizje i opowieści z krainy mchu i paproci używając nowomowy, która nam nic nie wyjaśnia. My mamy się bać, że będziemy sami, bez dzieci, i nie będzie miał się kto nami zająć, ale nikt nie szuka przyczyn - twierdzi ks. prof. Bielawny, który wymienia według niego najważniejsze powody niskiej dzietności.
- Pierwszą przyczyną naszej depopulacji jest antykoncepcja, ponieważ dokonuje największych zmian w naszej mentalności, jest niewidoczna i zabija po cichu. Drugą przyczyną jest tzw. aborcja. W Polsce w ciągu 100 lat pozbawiono życia około 33,5 mln dzieci nienarodzonych - twierdzi.
To jednak nie wszystko. Zdaniem teologa niski przyrost naturalny to także skutek edukacji seksualnej.
- To nie jest edukacja, a deprawacja, która sprawia, że młody człowiek nie będzie zdolny do podjęcia ważnych zadań społecznych, a takim zadaniem jest choćby założenie rodziny, przyjęcie potomstwa i jego wychowanie - mówił.
Duchowny wspomniał także o coraz bardziej popularnych ślubach humanistycznych, które - jego zdaniem - przyczyniają się do małżeństw decydujących się na życie bez dzieci.
- Śluby humanistyczne wypierają śluby sakramentalne, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, ponieważ nie wywołują skutków prawnych. Idea ślubu humanistycznego zmieniła paradygmat małżeństwa. Jeden cel - małżeństwo to tylko miłość. Drugiego nie ma - nie ma zrodzenia i wychowania potomstwa, a zatem małżeństwa bez dzieci, które prowadzą naród donikąd - mówił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl