Trwa ładowanie...

Chłopiec znany z mema. Co u niego słychać?

Avatar placeholder
13.12.2018 09:42
Zdjęcie Sammy'ego zrobiło furorę na całym świecie
Zdjęcie Sammy'ego zrobiło furorę na całym świecie (www.facebook.com/SammySuccessKid)

Wszyscy znamy mema z małym chłopcem, który unosi zaciśniętą piąstkę. Jego gest w połączeniu z zawziętym wyrazem twarzy zrobił w internecie furorę. Czy wiesz, kim jest Summy znany jako ”Succes Kid”? Sprawdzamy, co u niego słychać.

1. Mały chłopiec z mema

”Succes Kid”, mały zawzięty chłopiec z zaciśniętą piąstką, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie memów. Dziecko zaistniało w sieci ponad 10 lat temu, w 2007 roku. Chłopiec nazywa się Sammy Griner. Jego twarz znana jest wszystkim użytkownikom internetu.

Wizerunek Sammy'ego znany jest na całym świecie
Wizerunek Sammy'ego znany jest na całym świecie (www.facebook.com/SammySuccessKid)

Oprócz żartobliwych memów, chłopiec swoją buzią firmował również szlachetne akcje. Został twarzą prowadzonej przez amerykański Biały Dom kampanii dotyczącej promocji reformy imigracyjnej.

Zobacz film: "12-latek przebiera się za dziewczynkę. Robi to dla siebie i swoich rodziców"

W 2015 roku wykorzystano wizerunek chłopca w celu promocji zbiórki funduszy na przeszczep nerki u jego ojca.

Elektroniczne gadżety dla dzieci - galeria
Elektroniczne gadżety dla dzieci - galeria [5 zdjęć]

Dzieci nie rozstają się ze swoimi telefonami komórkowymi.

zobacz galerię

2. Mama autorką mema z małym chłopcem

Laney Griner, mama małego Sammy'ego, umieściła w 2007 roku w sieci zdjęcie synka. Wykonała je podczas próby jedzenia piasku przez dziecko. Ktoś przerobił zdjęcie i podpisał ”Nienawidzę zamków z piasku”.

Internauci uznali jednak, że rezolutna mina malca to wyraz zadowolenia i zaczęli rozpowszechniać zdjęcie z innymi podpisami.

Matka dziecka była z tego bardzo zadowolona, ponieważ nie podobało jej się podpisywanie dziecka jako osoby nienawidzącej zamków z piasku. Po pierwsze wynikało to z faktu, że malec naprawdę lubił takie zamki, a po drugie, podpis o nienawiści sugerował, że chłopiec zniszczył czyjś zamek. Tymczasem Sammy'emu daleko było do bycia małym tyranem.

3. Prawa do wykorzystwania mema z chłopcem

Laney Griner udzieliła licencji na wykorzystywanie fotografii agencji Getty Images. Fotografia nadal była jednak rozpowszechniana w sieci, jak i poza internetem bez zezwolenia i oczywiście bez wypłaty jakiegokolwiek wynagrodzenia matce czy dziecku.

Złość mamy spotęgował fakt, że wizerunek chłopca wykorzystała firma, która produkowała fajerwerki. Po pierwsze zrobiono to bez zezwolenia, a po drugie w celu promocji produktu nieodpowiedniego dla dzieci.

Sammy dziś wygląda zupełnie inaczej, ale nadal chętnie pozuje
Sammy dziś wygląda zupełnie inaczej, ale nadal chętnie pozuje (www.facebook.com/SammySuccessKid)

Chłopca można było zobaczyć również m.in. w reklamie wody i telefonii komórkowej Virgin Mobile w Wielkiej Brytanii, w tych przypadkach jednak mama dziecka otrzymała wynagrodzenie.

Żeby uniknąć problemów związanych z tantiemami i prawami autorskimi, matka zatrudniła nawet menadżera Bena Lashesa, aby zajął się kontrolą nad memami z wizerunkiem jej synka. Zdjęcie pojawiło się wówczas m.in. na koszulkach i billboardach.

4. Mem z chłopcem pomógł w zbiórce na przeszczep nerki

Ojciec Sammy'ego cierpiał na niewydolność nerek jeszcze przed narodzeniem chłopca. Potrzebował dializ. W 2015 roku zdecydował się na zbiórkę funduszy, aby opłacić koszty leczenia i przeszczepu. Zdjęcie chłopca, wykorzystane do promocji tej zbiórki, pomogło zgromadzić potrzebne środki, szczególnie, że media nagłośniły tę historię. Justin otrzymał nową nerkę, dziś cieszy się zdrowiem.

Sammy pomógł zebrać fundusze potrzebne jego ojcu na przeszczep nerki
Sammy pomógł zebrać fundusze potrzebne jego ojcu na przeszczep nerki (www.facebook.com/SammySuccessKid)

Wiele osób krytycznie patrzy na poczynania rodziców chłopca. Laney i jej mąż Justin spotkali się z zarzutami, że wykorzystują dziecko, niszczą jego dzieciństwo i nie chronią wizerunku dziecka w sieci.

Na konferencji prasowej zwołanej w 2012 roku rodzice bronili się, twierdząc, że mem ze zdjęciem ich syna rozprzestrzenia się w sieci niezależnie od nich. Argumentowali też, że widok chłopca sprawia wielu osobom radość.

Mały Sammy dziś zmienił się nie do poznania. Nadal jednak chętnie pozuje rodzicom do zdjęć.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze