Trwa ładowanie...

Chłopiec chciał "zażartować". 13-latka skończyła z poważnymi uszkodzeniami mózgu

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 12.07.2022 17:01
13-latek zaatakował koleżankę z klasy
13-latek zaatakował koleżankę z klasy (Facebook)

Na szkolnym placu zabaw doszło do tragicznego w skutkach incydentu. 13-letni chłopiec podszedł do koleżanki z klasy, chwycił ją za szyję i rzucił jej głową o beton. Nastolatka w stanie ciężkim trafiła do szpitala.

spis treści

1. 13-latek zaatakował koleżankę z klasy

Z zeznań świadków wynika, iż 8 lipca, podczas przerwy między zajęciami, 13-letni uczeń podszedł do Neeki Atkinson, podniósł ją za szyję i rzucił jej głową o beton.

- Gdy jej głowa uderzyła o twarde podłoże, odszedł, śmiejąc się i powiedział: "to zabawne, zasłużyła sobie na to" - mówi zrozpaczona siostra dziewczyny.

13-latka została przetransportowana do szpitala, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej i wykonano tomografię komputerową.

- Jej stan był bardzo poważny. Lekarze znaleźli duży skrzep w mózgu, a także poinformowali nas, że Neeki cały czas krwawi i nie mogą tego opanować. Podjęli decyzję o natychmiastowej operacji, która trwała cztery godziny - relacjonuje siostra 13-latki.

Nastolatka walczy o powrót do zdrowia
Nastolatka walczy o powrót do zdrowia (Facebook)

Po zakończonym zabiegu rodzina dziewczyny dowiedziała się, iż nastolatka nie może zostać w szpitalu Hull Royal. Z uwagi na rozległe obrażenia musi zostać przetransportowana do innej placówki.

- Dzwonili do kolejnych szpitali. Jednak wszystkie, które miały wolne miejsca, były zbyt daleko. Transport nie był możliwy - tłumaczy siostra nastolatki.

2. Nastolatka walczy o powrót do zdrowia

Po kilku dniach Neeka została wybudzona ze śpiączki. Niestety, póki co, nie odzyskała w pełni sprawności. Dziewczynka może poruszać tylko prawą stroną twarzy.

Placówka, w której doszło do incydentu, wydała oficjalne oświadczenia.

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni zachowaniem naszego 13-letniego ucznia. Wszystkie nasze myśli są z poszkodowaną dziewczynką, jej rodziną i przyjaciółmi w tym bardzo trudnym czasie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wyjątkową pracę pracowników służby zdrowia, którzy, jak wiemy, robią wszystko, by jej pomóc. Ze względu na zaangażowanie policji w sprawę nie jesteśmy w stanie nic więcej powiedzieć na tym etapie - poinformowała Helen Winn, dyrektorka szkoły.

Policja potwierdziła, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu.

- Trwa dochodzenie w celu ustalenia okoliczności zdarzenia. W ramach śledztwa przesłuchano nastoletniego chłopca. Dziewczyna pozostaje w szpitalu w stabilnym stanie - przekazała rzeczniczka miejscowej policji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze