Chce oddać dziecko do adopcji. "Moja żona będzie nieszczęśliwa"
Decyzja o powiększeniu rodziny powinna być przemyślana. W przeciwnym razie może dojść do tragicznej sytuacji. Narodziny dziecka zmieniły tak wiele, że rodzice byli gotowi się poddać.
1. Decyzja o dziecku
Narodziny dziecka są wyjątkowym momentem, który przynosi ogromną radość i ekscytację, ale także wiele zmian. Niejednokrotnie świeżo upieczeni rodzice podkreślają, że po urodzeniu dziecka ich życie wywraca się do góry nogami. Nie da się przewidzieć niektórych sytuacji, a dodatkowo każde dziecko jest inne i może inaczej reagować na różne sytuacje.
Nowe obowiązki po narodzinach dziecka wymagają zmiany priorytetów życiowych. Od tego momentu najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo malucha, który na początku jest całkowicie zależny od rodziców. Rola rodziców wymaga współpracy i wzajemnego wsparcia. Czasem potrzebny jest po prostu czas na oswojenie się z nową rzeczywistością.
2. Chcą oddać dziecko do adopcji
Na forum Reddit swoją historią podzielił się pewien świeżo upieczony tata, który nie do końca sprawdził się w tej roli. Okazało się, że zarówno on, jak i jego małżonka stawiają karierę na pierwszym miejscu. Z tego powodu jego żona zaledwie po dwóch tygodniach od urodzenia małej Elizabeth wróciła do pracy. Nie miała ani czasu, ani ochoty na zajmowanie się wymagającym noworodkiem. Dziecko zostawało więc pod opieką babci.
Po trzech miesiącach świeżo upieczeni rodzice jednogłośnie stwierdzili, że posiadanie dziecka nie jest dla nich. Podjęli więc decyzję o oddaniu dziewczynki do adopcji.
"Trudno mi sobie przypomnieć życie bez dziecka. Kocham moją córkę, nie zrozumcie mnie źle, a oddanie jej do adopcji nie byłoby łatwym zadaniem. Ale zatrzymanie jej może sprawić, że moja żona będzie nieszczęśliwa - w rzeczywistości to uczyni ją nieszczęśliwą. To, czego ostatecznie chcę, to, co jest najlepsze dla Catherine i dla Elizabeth i szczerze myślę, że to może być najlepsza opcja dla wszystkich" - pisze mężczyzna.
Okazało się, że decyzja o adopcji bardzo nie spodobała się babci dziecka, mamie Catherine. Kobieta nie wyraziła na to zgody i stwierdziła, że sama zajmie się maleństwem.
3. Internauci oburzeni
Wpis ten nie spotkał się z pozytywnym odzewem i nic w tym dziwnego. Użytkownicy forum uznali, że argumentacja rodziców nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Ich zdaniem powinni oni wcześniej przewidzieć konsekwencje swoich decyzji. Zabrakło im odpowiedzialności oraz empatii.
Oto wybrane komentarze:
"Pokazałem więcej emocji, żegnając się z psami, które przygarniałem na kilka dni";
"Zasadniczo potraktowali porzucenie dziecka jako transakcyjną wymianę między dwiema stronami";
"Ten koleś brzmi, jakby nie miał żadnych emocji";
"Ci ludzie brzmią jak roboty albo kosmici próbujący ludzkiego życia".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl