Boją się bólu. Położna zdradziła, co zabierają na porodówkę
Myśląc o porodzie, wiele przyszłych mam może odczuwać strach związany zarówno z samą akcją porodową, jak i bólem. Istnieje wiele sposobów łagodzenia bólu porodowego, jednak według tej położnej wystarczy jeden niepozorny przedmiot.
1. Bóle porodowe
Przyjście dziecka na świat wiąże się z wieloma sprzecznymi emocjami. Z jednej strony przyszłe mamy nie mogą się doczekać, kiedy wreszcie zobaczą swojego maluszka, z drugiej obawiają się samego porodu. Nic dziwnego, jest to ogromny wysiłek związany z bólem.
Istnieją jednak sposoby na zniwelowanie bólu, zarówno te farmakologiczne, jak i niefarmakologiczne (np. hipnoporód, czy poród w wodzie). Według położnej Izabeli Dembińskiej, która prowadzi szkolenia dla przyszłych mam, skuteczny może okazać się także zwykły, plastikowy… grzebień.
2. Grzebień podczas porodu
Ściskając grzebień, można bowiem zmniejszyć odczuwany ból. Wszystko za sprawą bramkowej teorii bólu. Impulsy nerwowe przechodzą przez rdzeń kręgowy do mózgu. Dodając dodatkowe bodźce, takie jak uczucie ukłucia, można wpłynąć na ten proces.
- Jeśli wywołamy odpowiedni ucisk w dowolnym miejscu na ciele, spowoduje to uwolnienie endorfin, które zmniejszą odczuwaną intensywność bólu. Dodatkowo nasz mózg nie będzie mógł zwrócić uwagi na tak wiele bodźców naraz, więc nacisk na ścieżki nerwowe dłoni dotrze do niego szybciej niż odczucia skurczu - tłumaczy. - Ma to także psychologiczne wytłumaczenie. Fakt, iż kobieta kontroluje ucisk grzebienia, a tym samym odczucia, jakie odbiera przez ściskanie go w czasie skurczu, sprawia, że czuje się mniej poza kontrolą bólu porodowego. Jednocześnie pozwala sobie na uwalnianie tego, co czuje i odwrócenie uwagi od skurczy - dodaje, w poście na Instagramie.
Okazuje się, że nie tylko ściskanie grzebienia może mieć przeciwbólowe działanie. Zaleca się także stosowanie go podczas skurczy w innych częściach ciała, nie tylko podczas porodu. W ten sposób można sprawić, że nie wszystkie impulsy nerwowe będą od razu odczytane przez mózg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl