Bohater drugiego planu. Mężczyzna uchwycił niesamowity moment
W świecie mediów społecznościowych, gdzie codziennie publikowane są miliony zdjęć, niektóre z nich potrafią przyciągnąć uwagę swoją wyjątkowością. Tak było w przypadku fotografii ciężarnej kobiety, której sesja zdjęciowa zyskała niespodziewanego bohatera drugiego planu.
1. Chciał zrobić zdjęcia żonie
Ciąża to wyjątkowy czas w życiu każdej kobiety, dlatego wiele z nich decyduje się na uwiecznienie tych chwil na zdjęciach. Sesje ciążowe, skierowane do przyszłych rodziców, zyskują coraz większą popularność. Mogą być organizowane zarówno w studiu, jak i na świeżym powietrzu. To doskonała okazja, by nie tylko podkreślić piękno ciążowego brzuszka, ale również uchwycić emocje towarzyszące oczekiwaniu na nowego członka rodziny.
Dzisiejsze sesje ciążowe są niezwykle różnorodne pod względem stylu i pomysłów. Jedni stawiają na klasyczne portrety, inni natomiast wybierają bardziej kreatywne podejście, dodając rekwizyty, specjalne stroje czy nietuzinkowe ujęcia. Takie fotografie stanowią nie tylko wyjątkową pamiątkę dla rodziców, ale też dla dziecka, które w przyszłości dowie się, jak bardzo było kochane jeszcze przed swoim narodzeniem.
30-letni Dan Mozer postanowił zrobić kilka zdjęć swojej ciężarnej żonie Angeline na plaży Atlantic Beach w Jacksonville na Florydzie. To miejsce, znane zarówno z relaksującego klimatu, jak i pięknych scenerii do fotografowania, wydało mu się idealne na uwiecznienie ostatnich chwil przed narodzinami ich dziecka.
Dan poprosił żonę, aby zapozowała z widokiem oceanu w tle. Przyszła mama wyglądała na zrelaksowaną i szczęśliwą. Jednak to, co wydarzyło się chwilę później, było zupełnie nieoczekiwane.
W momencie, gdy Dan robił zdjęcia, nagle zobaczył coś niesamowitego. Na drugim planie zdjęcia pojawił się delfin, który efektownie wyskoczył z wody. Na szczęście udało mu się uchwycić ten moment. Dzięki temu Angelina stała się właścicielką unikalnego zdjęcia, na którym towarzyszy jej niecodzienny "gość".
- Kiedy zrobiłem to zdjęcie, pomyślałem: O mój Boże! Niestety moja żona zupełnie tego nie zauważyła - wspominał Dan w rozmowie z AMW.
2. Imię na cześć delfina?
Chociaż mężczyzna wiedział, że w tej okolicy można spotkać delfiny, nie spodziewał się, że uda mu się sfotografować takie widowisko akurat podczas sesji.
- Ktoś krzyknął do nas, że widać delfiny, a po chwili jeden z nich wyskoczył z wody. Skoczył dwa razy, ale najbardziej podobał mi się pierwszy skok - dodał w rozmowie z Yahoo.
Fotografia szybko zdobyła uznanie w mediach społecznościowych, gdzie internauci zachwycali się niesamowitym zbiegiem okoliczności. Niektórzy sugerowali nawet, że dziecko powinno otrzymać imię nawiązujące do delfina.
Maluch otrzymał jednak imię Courtland. Choć zdjęcie zostało zrobione w 2016 roku, nadal cieszy się ogromną popularnością w internecie, co pokazuje, jak wyjątkowe i nieprzewidywalne mogą być momenty życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl