Biomarkery w spermie ojca mają związek z autyzmem u dziecka? Nowe badania
Coraz bliżej odkrycia przyczyn występowania autyzmu. Naukowcy zidentyfikowali serię biomarkerów obecnych w nasieniu męskim, które mają pozwolić na określenie, czy potomstwo będzie cierpiało na to zaburzenie. Odkrycie może pozwolić na skuteczne leczenia autyzmu.
1. Badania nad przyczynami autyzmu
Przyczyny autyzmu nadal nie pozostają znane, choć mit łączący je ze szczepieniami nadal ma się dobrze. I pomyśleć, że kryje się za tym jedna, fałszywa publikacja dr. Andrewa Wakefielda, która w 1998 r. znalazła się na łamach naukowego czasopisma "The Lancet". Choć przez lata badacze dowiedli, że szczepienia nie mają nic wspólnego z autyzmem, a i sam autor przyznał się do błędu, plotka nadal krąży zwłaszcza wśród młodych rodziców.
Do dziś tak naprawdę nie wiadomo, co może powodować autyzm, dlatego naukowcy nie zwalniają tempa w kolejnych badaniach.
Obserwacje, które opisujemy, przeprowadzili naukowcy z Washington State University. Ich praca obejmowała próbę 26 ojców. 13 mężczyzn miało dzieci z autyzmem, a 13 - nie. Analizując regiony metylacji DNA, czyli modyfikacje ekspersji genów, naukowcy oznaczyli 805 potencjalnych biomarkerów - pisze Wprost.
8 próbek poddano ślepej próbie i ponownie je przeanalizowano w celu określenia, czy były to przypadki, czy próbki z grupy kontrolnej. Podczas następnej ślepej próby, naukowcy przeanalizowali kolejne 10 próbek. Zbadali je wykorzystując ustalenia dotyczące metylacji DNA. Określili tym samym z prawdopodobieńtwem ok. 90 proc., czy mężczyźni spłodzili dzieci z autyzmem.
Choć liczba uczestników badania była niewielka, korelacja między biomarkerami a zaburzeniami ze spektrum autyzmu okazała się na tyle silna, że zdaniem naukowców może rzucić nowe światło na niewyjaśnione dotąd kwestie związane z zaburzeniem.
2. Jakie czynniki sprzyjają rozwojowi autyzmu?
Badanie naukowców z Washington State University jest krokiem milowym w ustaleniu tego, co sprzyja powstawaniu zaburzenia. "Potencjalnie możemy teraz wykorzystać to badanie do oceny, czy mężczyzna będzie przenosił autyzm na swoje dzieci"– wyjaśnia biolog Michael Skinner z Washington State University.
"Jest to również ważny krok w kierunku określenia, jakie czynniki mogą sprzyjać autyzmowi" - dodaje.
Eksperci podkreślają, że ich badanie może być nie tylko kontynuowane i rozszerzone w kierunku określenia ryzyka autyzmu u dzieci ojców z autyzmem, ale także może stanowić ważną wskazówkę, w jakiej kolejności zachodzą zmiany epigenetyczne. Ta wiedza pozwoliłaby ustalić, czy możliwe jest leczenie zaburzeń ze spektrum autyzmu.
3. Dziedziczenie autyzmu od ojca?
Mimo coraz większej wiedzy na temat autyzmu, naukowcy nadal nie znają przyczyny wstępowania tego zaburzenia. Wieloletnie badania sugerowały, że spektrum autyzmu ma związek z genetyką i czynnikami środowiskowymi, ale jest to nadal nie do końca zbadana kwestia.
"Wiele lat temu odkryliśmy, że czynniki środowiskowe mogą zmieniać linię zarodkową, nasienie lub komórkę jajową, czyli epigenetykę – tłumaczy Michael Skinner. "Dzięki temu narzędziu moglibyśmy przeprowadzić większe badania populacyjne, aby zobaczyć, jakie rodzaje czynników środowiskowych mogą wywoływać te typy zmianami epigenetycznymi".
Badania nad autyzmem są bardzo ważną kwestią z punktu widzenia rosnącej liczby zdiagnozowanych dzieci i młodzieży. Właśnie dlatego eksperci chcą dowiedzieć się, jak najwięcej o przyczynach tego problemu. Ma to pomóc w terapii i leczeniu.
Jednocześnie badacze podkreślają, że dziedziczność zaburzenia nie jest potwierdzona, zauważają, że to ojcowie są bardziej powiązani z przekazywaniem genetycznym autyzmu niż matki. Z tego punktu widzenia, obecne badania nabierają dodatkowej wartości. Aby temat zbadać dokładniej, naukowcy planują kolejne badanie w tym temacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl