Bierze 850 zł za spotkanie, a chętnych nie brakuje. 30-latka wpadła na nietypowy pomysł
Niektórzy ludzie potrafią stworzyć coś z niczego. Do takich osób z pewnością należy 30-letnia Kristiina Link z Londynu, która wpadła na niecodzienny pomysł. Robi coś, co potrafi każdy człowiek, a mimo to ludzie płacą jej za spotkanie niemałe pieniądze. Kobieta za trzygodzinną sesję jest w stanie zarobić nawet 850 złotych. Chętnych nie brakuje.
1. Potrzeba bliskości
Wszystko zaczęło się od tego, gdy 30-letnia Brytyjka zakończyła długi związek. Szybko zorientowała się, że samotność nie jest dla niej i że brakuje jej bliskości. Zamiast szukać nowego chłopaka, znalazła... kurs przytulania.
"W 2019 roku, gdy zostałam singielką, brakowało mi przytulania i czułej strony związku. Pomyślałam, że powinna istnieć usługa, za pomocą której ludzie pomagają sobie nawzajem i przytulają się, działająca trochę jak Uber" - opowiada kobieta podczas rozmowy z "The Mirror".
Udział w kursie okazał się strzałem w dziesiątkę. Brytyjka nie tylko zaspokoiła potrzebę bliskości, ale również wpadła na nieszablonowy pomysł - zacznie pomagać ludziom, którzy znajdą się w takiej sytuacji, w jakiej była ona. I tak właśnie Kristiina Link została profesjonalną terapeutką przytulania, która sprzedaje uściski za pieniądze.
2. Została terapeutką przytulania
Jak wygląda sesja przytulania u Kristiiny? Bardzo ważny jest proces wprowadzający oraz rozmowa, która następuje na początku spotkania. Wtedy wyznaczane są granice - dzieje się tak poprzez dotykanie włosów lub ramion. W tle rozbrzmiewają dźwięki muzyki medytacyjnej, co tworzy niesamowity klimat.
W pierwszej kolejności kobieta trzyma klienta za ręce. Przytulanie następuje dopiero później. Pozycje do przytulania są zmieniane co kwadrans.
"Przytulamy się w wielu pozycjach, stojąc i leżąc na łyżeczkę, ale zmieniamy pozycję co 15 minut, w przeciwnym razie zaczynają boleć ramiona i trzeba się porozciągać" - tłumaczy Brytyjka. Dodaje, że podczas przytulania ważne jest także głębokie oddychanie.
Sesje obejmują okres od 60 minut do 3 godzin. Cena jednej godziny to 65 funtów, czyli ok. 325 złotych. W przypadku dłuższych sesji kobieta oferuje jednak rabaty i za trzygodzinne spotkanie klient płaci ok. 850 złotych. Miesięczne zarobki Brytyjki wynoszą ok. 7500 zł. Co ciekawe, przeważająca liczba klientów Kristiiny to mężczyźni w przedziale wiekowym 30-40 lat.
Dlaczego przytulanie jest tak ważne? Podczas różnych form bliskości, w tym także przytulania uwalniana jest oksytocyna, określana jako hormon miłości. Zmniejsza ona poziom stresu, wykazuje działanie przeciwlękowe, a także przyspiesza proces zdrowienia.
"Aby to uwolnić, badania pokazują, że uścisk musi trwać co najmniej 20 sekund, ale ludzie zwykle przytulają się przez kilka sekund, więc nigdy nie doświadczają pełnego efektu" - informuje Kristiina.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl