Aktorka Aleksandra Spyra: "Rodzicom wciąż brakuje czasu, żeby czytać maluchom". Bajoteka rozwiąże ten problem

Bajoteka to nowy projekt aktorki Aleksandry Spyry, który skierowany jest do najmłodszych. Wybrane bajki, baśnie i legendy uporządkowane będą seriami, jeśli tylko widzowie będą chcieli, żeby kolejne odcinki powstawały.

Bajoteka Aleksandra SpyraBajoteka Aleksandra Spyra
Źródło zdjęć: © Facebook
Anna Krzpiet

Pani Lola, w którą wciela się Aleksandra, sięga do klasycznej, wartościowej literatury. Ma nadzieję, że zabawowy wyraz odciągnie dzieci od animacji i gier, a przyciągnie do Bajoteki, pokazując przy tym ile frajdy może sprawić obcowanie z książką. Na czym dokładnie będzie polegała Bajoteka? O tym, specjalnie dla WP parenting opowie autorka.

WP parenting: Skąd u pani zainteresowanie tworzeniem dla dzieci?

Aktorka Aleksandra Spyra: W trakcie Szkoły Teatralnej wzięłam urlop dziekański i wyjechałam do USA, gdzie utrzymywałam się z opieki nad dziećmi, które miały od dwóch do jedenastu lat. Dużo się działo w moim życiu w trakcie tego roku, zdobyłam dużo doświadczeń i bez wątpienia mogę powiedzieć, że to był najszczęśliwszy czas w moim życiu i bezpowrotnie coś się zmieniło w postrzeganiu świata.

Jak bajki wpływają na dzieci?

Nie wiem nawet kiedy to się stało, że prawdziwie się zaprzyjaźniłam z dzieciakami, którymi się opiekowałam, z tymi które regularnie spotykałam na placu zabaw, podopiecznymi innych koleżanek, ich sąsiadów… Stworzyła się wokół mnie cała siatka dzieciaków. Rozmawiałam z nimi, bawiłam się, jakbym sama była dzieckiem.

Czy to, że jest pani aktorką, pomogło w kontaktach z dziećmi?

Myślę, że to, że jestem aktorką pomogło w tej sytuacji. Nie bałam się iść na całość, zaszaleć trochę i biegać na czworaka dookoła stołu, wydawać dziwnych dźwięków, skakać i wcielać się w kolejne postaci, niekoniecznie ludzkie. Amerykańska kultura z resztą też bardzo pomogła, wszyscy wydają się mieć do siebie bardzo dużo dystansu i lubią się śmiać. Tak więc ja robiłam z siebie głupka, a dzieci popiskiwały z radości. I to wprowadzało w stan euforii nie tylko je, ale także i mnie!

Bajoteka Aleksnadry Spyry
Bajoteka Aleksnadry Spyry © Facebook

Czy dobrze pracuje się pani z dziećmi?

Szkołę skończyłam niecały miesiąc temu, ale już w trakcie studiów nawiązałam współpracę z dwoma teatrami, gdzie zostałam obsadzona właśnie w sztukach dla dzieci: w moim rodzinnym mieście - Częstochowie, w teatrze imienia Adama Mickiewicza, i w Arlekinie w Łodzi. I proszę nie zrozumieć mnie źle, jestem aktorką i chcę grać w różnorodnym repertuarze, marzy mi się i Szekspir i Gogol i co najmniej kilku współczesnych twórców.

Zobacz także:

  • Fotografka Emily Lauren stworzyła przewodnik do kochania swojego ciała
  • Koktajl na zaparcia dla kobiet w ciąży. Przepis Anny Lewandowskiej
  • Karmiące boginie. "Może to robić w każdym czasie i w każdym miejscu"

Sztuki dla dzieci są zupełnie innym doświadczeniem i mówię o nich w kontekście tej euforii związanej z zabawą i znalezieniem siebie znowu w skórze dziecka. Bo po zejściu ze sceny, po tych emocjach przeżytych razem z najmłodszymi widzami nie mogę się nie uśmiechać i nie sposób nie wejść w dzień ze świeżą, radosną energią. Tak samo czuję się po dubbingowaniu bajek, seriali animowanych - to jest świetna zabawa.

Mam sporo wolnego czasu, bo jest to okres przejściowy między byciem studentem, a pełnometrażową pracą, dlatego postanowiłam ten czas wykorzystać, spożytkować tę rozpierającą mnie energię.

Jak pani wpadła na pomysł stworzenia Bajoteki?

Pierwsze kroki w kierunku powstania Bajoteki zostały postawione w kwietniu zeszłego roku. Wszystkie dzieci, z którymi miałam do czynienia uwielbiały, kiedy im się czytało. Sama jako dziecko uwielbiałam jak rodzice czy panie w przedszkolu czytały. “Król Maciuś Pierwszy” z tatą, “Dzieci z Bullerbyn” w przedszkolu. Wspomnienia, których nikt nie zabierze!

A czasy mamy, jakie mamy, rodzicom często brakuje czasu, żeby czytać swoim maluchom tyle, ile by chcieli. Bajoteka nie ma zastąpić tego specjalnego czasu wspólnych czytanek, ale trochę go uzupełnić, rozszerzyć.

Kim jest Pani Lola? I co che przekazać dzieciom?

Chciałabym, żeby postać Pani Loli była zaufaną ciocią, której możemy powierzyć nasze dzieci, posadzić je przed ekranem i wiedzieć, że po pierwsze będą się dobrze bawiły, po drugie, że nie odpłyną od rzeczywistości i że to, jak wygłupiam się przed kamerą, to jest dokładnie to, co one same mogą robić, udając kaczkę, zająca czy księżniczkę podczas zabawy z rówieśnikami, a więc ich wyobraźnia będzie się zdrowo rozwijać, i po trzecie, że materiał literacki będzie dla nich odpowiedni.

Bajoteka Pani Loli
Bajoteka Pani Loli © Facebook

Co będzie można zobaczyć w pierwszym odcinku Bajoteki?

W odcinku pilotażowym sięgnęłam po “Brzydkie kaczątko” Andersena. To smutna historia, najbrzydsze kaczątko jest odrzucone przez wszystkich przez to, że urodziło się bardzo duże i brzydkie. I przeżywa swoje przygody, żeby na koniec okazało się, że warto było swoje przecierpieć, bo ta brzydota i wielkość są tylko etapem dorastania… pięknego łabędzia.

A więc wszystko dobrze się kończy, dzieci mogą zasmucić się losem brzydkiej kaczki, ale koniec końców nauczą się, że lepiej nie śmiać się z tych różniących się od nas samych, bo role mogą się kiedyś odwrócić, a i nam, kiedy czasem coś nie wychodzi, to za chwilę możemy być w tym najlepsi, tylko nie możemy się poddawać.

Jakie są dalsze plany repertuaru Bajoteki?

Kolejne na tapecie będą baśnie braci Grimm. Mam nadzieję, że i rodzice z sentymentem spojrzą na niektóre bajki, na których nierzadko sami się wychowywali. Mam wrażenie, że w polskich szkołach jest bardzo dużo presji, że trzeba się uczyć, że to robimy źle i tamto źle. I potem rozmawiam z dziewięciolatkiem, który mówi, że płacze, bo jest zmęczony i niezdolny.

Także mam nadzieję, że taka wspólna zabawa z Panią Lolą da trochę radości i dobrej energii dzieciakom, które przecież bardzo mocno przeżywają swoje problemy. A przy okazji nienachalnie przemyci kilka morałów.

Zobacz także:

12 kwietnia o godzinie 19:00 zapraszamy wszystkich do obejrzenia premierowego odcinka Bajoteki Pani Loli. Niech każdy z was znajdzie chwilę i usiądzie przed ekranem ze swoimi pociechami. Zobaczcie zapowiedź, a na pewno się skusicie. Zapraszamy!

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące