6-latka wyszła sama z przedszkola i wróciła do domu. Musiała pokonać trzy przejścia

Nieuwaga personelu poskutkowała tym, że dziewczynka sama opuściła budynek przedszkola. Policja wraz z dyrektorką placówki wyciągną konsekwencje wobec odpowiedzialnych za to zdarzenie opiekunek. Samodzielny powrót do domu sześciolatki jest tym bardziej bulwersujący, że dziecko ma orzeczoną niepełnosprawność. Jak doszło do tego zaniedbania?

Dziewczynka wyszła sama z przedszkolaDziewczynka wyszła sama z przedszkola
Źródło zdjęć: © Getty Images, East News
Marta Słupska

Wyszła z sali z innym dzieckiem

W środę 6 kwietnia we Włocławku doszło do nietypowego zdarzenia. Na facebookowej grupie dla matek internautka napisała, że, jej sześcioletnia córka niepostrzeżenie wyszła z miejskiego przedszkola przy ul. Dygasińskiego.

Na nagraniu z kamery zainstalowanej w placówce widać, że dziewczynka opuściła salę w godzinach popołudniowych razem z innym dzieckiem, które miało iść już do domu. W szatni sześciolatka szukała wzrokiem rodziców. Następnie ubrała się w buty, kurtkę i czapkę i wyszła z przedszkola.

”W środę, 12 kwietnia jak co dzień, odprowadziłam młodszą córkę (lat 6) do przedszkola w centrum miasta, niedaleko szkoły nr 10. Zawsze chodzimy jedną trasą i zawsze przed godziną 8. W środę, tuż po godzinie 14, otrzymałam telefon od córki (lat 10), iż zastała siostrę w drzwiach domu. Babcia i starsza córka były w szoku, ponieważ wiedziały, że - wraz z mężem - pojechaliśmy autem po młodszą córkę” - napisała matka dziewczynki.

Dziewczynka wyszła sama z przedszkola
Dziewczynka wyszła sama z przedszkola © Getty Images

Trasa z przedszkola do domu dziewczynki to blisko kilometr drogi, w trakcie której dziecko musiało samodzielnie przejść przez trzy ulice, w tym dwie pozbawione sygnalizacji świetlnej. Na szczęście dziecku nic się nie stało.

”Mieszkamy na ul. Kościuszki, więc trasę do domu córka przebyła sama, a jest to odległość około 900 m. Przez ul. Okrzei musiała przejść przez pasy, musiała pokonać trzy przejścia przez ulicę, z czego dwa bez świateł. Córka przebyła drogę i nie doszło do tragedii, to jest dla nas najważniejsze. Wkładamy dużo energii w wychowanie fajnego i wartościowego człowieka, więc nabyta wiedza pomogła, gdy została sama na ulicy Okrzei” - relacjonuje kobieta.

Zbulwersowana matka zadzwoniła do przedszkola i zapytała, czy jej córka jest w placówce. W odpowiedzi usłyszała, że tak. ”Zapytałam, jak może być w dwóch miejscach jednocześnie? W słuchawce nastawała cisza, telefon przejęła jedna z pań i przeprosiła za sytuację, sama nie rozumiała, jak mogło do tego dojść” - pisze kobieta.

Nie tylko ilość snu jest ważna. Liczy się też jakość

Dziewczynka jest niepełnosprawna

Rozzłoszczona kobieta udała się na policję, celem wyciągnięcia konsekwencji i ukarania pracowników placówki, którzy pozwolili dziecku samodzielnie opuścić budynek. Mundurowi zaproponowali jej wniosek karny i wniesienie sprawy do sądu. Sprawę zgłoszono także do wydziału oświaty Urzędu Miasta Włocławek.

”My jako rodzice domagamy się tylko, aby więcej ta sytuacja się nie powtórzyła. Nie pragniemy linczu publicznego, nigdy nie było to naszym zamiarem. Pragniemy tylko wyjaśnienia, jak doszło do tego zaniedbania” - pisze mama dziecka.

Cała sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że sześciolatka jest dzieckiem niepełnosprawnym. Urodziła się z rozszczepem podniebienia miękkiego i twardego, ma niedosłuch obustronny po drenażu. Jak zaznaczyła jej matka, dziewczynka wymaga specjalnego kształcenia, a jej wiek nie jest adekwatny do jej rozwoju.

Obraz
© Getty Images, East News

”Prowadzimy czynności w kierunku art. 160 kk i ustalamy czy wyczerpane zostały znamiona przestępstwa tj. czy doszło do narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” - podała w komunikacie nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Monika Jabłońska, zastępczyni prezydenta Włocławka, która koordynuje pracy m.in. wydziału edukacji, zapewniła, że wobec osób odpowiedzialnych zostaną wyciągnięte konsekwencje. O tym samym zapewniła rodziców również dyrektorka przedszkola.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące