6 z 7Noworodek z arhinią
Eli urodził się 4 marca 2015 roku. Byłby zwyczajnym chłopcem, gdyby nie fakt, że nie ma nosa. Lekarze szacują, że na całym świecie z taką przypadłością rodzi się jedno na 197 milionów dzieci.
Fakt, że chłopiec urodził się bez nosa, był zaskoczeniem zarówno dla matki, jak i lekarzy. – Tuż po porodzie powiedziałam do lekarzy, że coś jest nie tak, ale mnie nie słuchali. Dopiero, gdy krzyknęłam, że mój syn nie ma nosa, zareagowali – opowiada Brandi, mama chłopca.
Eli przyszedł na świat z arhinią. To zaburzenie rozwojowe polega na wrodzonym braku nosa. Do tej pory na całym świecie odnotowano około 30 podobnych przypadków zachorowań. Nie ma przegrody nosowej i zatok, a to oznacza, że nawet operacja plastyczna nie pozwoli chłopcu żyć normalnie. Aby Eli mógł oddychać i jeść, po pięciu dniach od narodzin lekarze wykonali zabieg tracheotomii, która pomaga w oddychaniu.
Chłopiec był również żywiony pozajelitowo. Brandi, która opublikowała zdjęcia synka na Facebooku przyznała, że zdecyduje się na operację, tylko po to, by jej dziecku lepiej się żyło, ponieważ dla niej i tak jest piękny, nawet ze swoim defektem.
Zobacz także: Pięknie niedoskonałe kobiety-matki(zdjęcia)