3 z 7Ciąża po przeszczepie
27-letnia Belgijka została matką po tym, gdy ponad dziesięć lat temu lekarze usunęli i zamrozili jej tkanki pobrane z jajnika – informowali w czerwcu lekarze.
Urodzona w Kongo kobieta jako pięciolatka zachorowała na anemię sierpowatą. To rzadka choroba, która uniemożliwia czerwonym krwinkom transportowanie tlenu do komórek organizmu. Sześć lat później kobieta przeprowadziła się do Belgii, a jej stan stopniowo się pogarszał. Potrzebny był przeszczep szpiku kostnego.
Ze względu na fakt, że leczenie choroby mogło zniszczyć jajniki, a co za tym idzie – przyczynić się do niepłodności, zdecydowała się na zabieg pobrania i zamrożenia odpowiednich tkanek. Później przeszła przeszczep szpiku. U dorosłych kobiet chorych na nowotwór możliwe jest pobranie jajeczek, jednak u nastolatki lekarze mogli pobrać tylko tkanki z jajników.
Po kilku latach od przeszczepu kobieta zdecydowała, że chce mieć dziecko. Lekarze rozmrozili niektóre z pobranych wcześniej tkanek i wszczepili je do macicy i lewego jajnika kobiety. Jednocześnie przestała ona przyjmować terapię hormonalną i urodziła zdrowego chłopca.