Trwa ładowanie...

5-letni chłopiec gwiazdą toru kartingowego

 Agnieszka Gotówka
Agnieszka Gotówka 20.01.2017 16:09
Filip Porzega-Suroż z mamą
Filip Porzega-Suroż z mamą (facebook.com/julia.surozporzega)

Filip Porzega-Suroż ma 5 lat i kocha szybkie samochody. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to ten chłopiec właśnie jest kierowcą gokarta pędzącego po torze z szybkością 60 km/h.

Gdy Filip miał 1,5 roku jego mama, Julia Alexandra Suroż, zaczęła zabierać go na tor kartingowy. Mały chłopiec niemal od raz podzielił jej pasję. Nie przeszkadzał mu nawet huk rozpędzonych samochodów.

W wieku 3 lat po raz pierwszy usiadł za kierownicą. Rodzice kupili mu elektryczny quad, na którym chłopiec ćwiczył podstawowe manewry: skręcanie i cofanie. Radził sobie świetnie.

Filip Porzega-Suroż (eKart 'nG - Romanian electric karting Championship)
Filip Porzega-Suroż (eKart 'nG - Romanian electric karting Championship)
Zobacz film: "Jak wybrać zajęcia pozalekcyjne dla dziecka?"

Kilka miesięcy później Filip był gotowy, by spróbować swoich sił w prawdziwym gokardzie. Mam zabrała go na profesjonalny tor w Bukareszcie, Titi Aur. Chłopcu pozwolono kierować pojazdem, ale zapomniano zmniejszyć szybkość. Niespełna 4-letni chłopiec pędził z prędkością 60 km/h! Małemu kierowcy nakazano zjechać do boksu, co wcale nie podobało się Filipowi. Posłuchał jednak, bo dyscypliny i odpowiedzialności uczony jest od małego.

- Mieszkamy w Rumunii, gdzie Filip zaczął chodzi do szkoły w wieku trzech lat. Szybko nauczył się pisać i czytać. Mówi w trzech językach. Nieobce jest mu siedzenie w ławce przez 6 godzin. Codzienne treningi na torze, choć bardzo czasochłonne i wymagające determinacji, nie stanowią więc dla niego problemu – mówi WP parenting Julia Alexandra Suroż, mama chłopca.

Filip Porzega-Suroż
Filip Porzega-Suroż

1. Idąc w ślady Roberta Kubicy

Filip zaczął już odnosić pierwsze sukcesy. Trenuje pod czujnym okiem prawdziwych gwiazd wyścigów kartingowych Europy. Uczy go między innymi Tomi Dragan, rumuński kierowca sportowy.

Filipowi na torze towarzyszy również cały zespół mechaników. Coraz częściej mały kierowca zaczyna pojawiać się w telewizji. Rumuńskie media upatrują w nim przyszłą gwiazdę Formuły 1. W taki właśnie sposób swoją karierę rozpoczynał Lewis Hamilton, brytyjski kierowca wyścigowy, trzykrotny mistrz świata Formuły 1.

Ale Filip i jego rodzice nie zapominają o Polsce i rodzinnym Słupsku. Chłopiec chce reprezentować również swoją ojczyznę. Na kombinezonie i kasku z dumą prezentuje biało-czerwone barwy.

Patrząc na zdjęcia Filipa, pędzącego z dużą jak na jego wiek szybkością, rodzi się pytanie o bezpieczeństwo. Na torze wyścigowym o wypadek nie trudno.

- Filip jest świetnie przygotowany do jazdy. Ma specjalny kombinezon, kask. Gokard jest tak zaprojektowany, by był jak najbardziej bezpieczny – zapewnia mama 5-letniego kierowcy.

Chłopiec jest też bardzo odpowiedzialny. Zna konsekwencje nieprzestrzegania zasad obowiązujących na torze. Jazda na gokartach uczy ponadto przewidywania i planowania. To też świetny sposób na trening koncentracji.

Przeczytaj koniecznie

W marcu 2017 roku Filip Porzega-Suroż rozpoczyna nowy sezon treningowy. Znalazł się już sponsor (Pepsi Romania), który chce pomóc chłopcu finansowo. Jego pasja jest bowiem niezwykle kosztowna, nie każdego na to stać.

- O marzenia jednak warto walczyć! Jazda na torze kartingowym to prawdziwa pasja Filipa. Moim zadaniem jest go wspierać i umożliwić mu dążenie do celu – przekonuj Julia Alexandra Suroż, mama chłopca.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze