Trwa ładowanie...

Koszmarny wypadek. 4-latek postrzelony podczas wycieczki rowerowej

Avatar placeholder
Dominika Najda 07.05.2024 12:55
4-latek został postrzelony podczas wycieczki z ojcem. Policja wciąż bada okoliczności
4-latek został postrzelony podczas wycieczki z ojcem. Policja wciąż bada okoliczności (East News)

4 maja tata wraz z czteroletnim synem wybrał się na wycieczkę rowerową. Sielankowy dzień szybko zamienił się w koszmar, kiedy chłopiec został postrzelony.

spis treści

1. Postrzelony czterolatek

Chłopiec pochodzący z Gierałtowic wraz ze swoim tatą wybrał się na rowerową przejażdżkę. Dwójka wyjechała poza teren zabudowany, gdy czterolatek został postrzelony ze śrutu.

W tym samym czasie mieszkaniec gminy Gierałtowice w województwie śląskim urządził sobie rekreacyjną strzelnicę. Mężczyzna celował do puszek i zupełnie nie był świadomy, że trafił dziecko.

Zobacz film: "Ciało obce w nosie nastolatka. Rentgen ujawnił coś zaskakującego"

Ojciec niezwłocznie zabrał czterolatka do szpitala i zawiadomił policję. Funkcjonariuszom zajmującym się sprawą szybko udało się namierzyć sprawcę. Strzelający mężczyzna znajdował się 200 m od kolarzy.

"Okazało się, że w skórze dziecka utkwiła śrutownia, którą wydobyto i zabezpieczono" - poinformował Marek Słomski, rzecznik prasowy policji w Gliwicach, w komunikacie prasowym.

2. Rekreacyjne strzelanie

Mężczyzna, który miał postrzelić chłopca, nie zdawał sobie sprawy, że kogoś zranił. Nie wiedział także, że w okolicy znajdują się ludzie. Twierdził, że jego celem były puszki, a do wypadku doszło w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

Sprawę przekazano funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Knurowie. Wycieczka na świeżym powietrzu mogła mieć tragiczny finał. Niefrasobliwy strzelec mógł przypadkiem doprowadzić na śmierci dziecka.

Co na to prawo? W art. 160 kodeksu karnego czytamy "kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

Jednak z racji tego, że sprawą wciąż zajmuje się policja, a mundurowi ustalają wszystkie szczegóły, wciąż nie jest jasne, jakie zarzuty zostaną postawione mężczyźnie.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze