3-letni Kuba nie żyje. Matka chciała swobodnie uprawiać seks, więc podała mu środki nasenne
Katarzyna F. i jej kochanek spotykali się regularnie. Kobieta zabierała wówczas ze sobą swojego 3-letniego syna, Kubę. Dziecko nie chciało się bawić w mieszkaniu obcego mężczyzny, więc para postanowiła spotkać się w hotelu. Kiedy chłopiec nie chciał spać, podano mu relanium. Kuba już się nie obudził.
1. 3-latkowi podano lek na receptę
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy informuje, że 27-letnia Katarzyna F. i 35-letni Daniel B. mieli poznać się przez internet. Kobieta miała stałego partnera, jednak wdała się w romans. 3-letni Kuba towarzyszył jej podczas spotkań z mężczyzną.
Aby dziecko nie przeszkadzało parze, postanowili je uśpić, podając tabletkę.
"Najważniejsze jest to, aby ustalić, kto podał dziecku lekarstwo. Twierdzą, że było to relanium, a to przecież lek na receptę" – powiedział prokurator Piotr Dunal w rozmowie z mediami.
Kubie podano środek nasenny. Chwilę po północy był siny i nie reagował na budzenie. Akcję reanimacyjną podjął pracownik hotelu. Na miejsce wezwano pogotowie.
3-latek przez tydzień leżał w śpiączce, walcząc o życie. Niestety, lekarzom nie udało się go uratować.
Matka dziecka i jej kochanek trafili do aresztu. Katarzyna F. do Bydgoszczy, a Daniel B. do Grudziądza. Za czyn odpowiedzą przed sądem. Grozi im do15 lat pozbawienia wolności z art. 156 kk.
"Kobieta jest we wczesnej ciąży, jednak nie uchylimy aresztu, dopóki nie dowiemy się, co dokładnie wydarzyło się w hotelowym pokoju, kto podał dziecku tabletkę i nie będziemy znali ostatecznej przyczyny zatrzymania akcji serca dziecka" – wyjaśnił prokurator Dunal.
Prokurator podaje, zdarzenie miało miejsce 28 sierpnia 2019 r. Bezpośrednio po przyjęciu chłopca do szpitala zostały pobrane próbki krwi, które potwierdziły obecność środków aktywnych, które znajdują się w relanium.
Katarzyna F. jest pod opieką lekarzy i wciąż przebywa w areszcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl