W czym ojcowie są lepsi od mam?
Tuż po narodzinach dziecka, najważniejszą osobą w jego życiu jest mama. Ona karmi, przebiera, przytula, koi. Jednak z biegiem czasu dziecko zaczyna poznawać też tatę. Przychodzi taki czas, że to on jest ulubionym rodzicem. Bo przecież proponuje ciekawsze zabawy, na więcej pozwala. W czym ojcowie są lepsi od mam?
Wzbogacają słownictwo malca
Mamy muszą to z bólem przyznać: zabawy z tatą są atrakcyjniejsze. To on ma więcej szalonych pomysłów, szybciej wprowadza je w życie, ale nie tylko. Tata uczy wyobraźni, fantazji i słownictwa. Dr Nadya Panscofar przeprowadziła badanie, w którym chciała sprawdzić, jak sposób wysławiania się tatusiów wpływa na rozwój słownictwa dziecka. Ojcowie, którzy wzięli udział w badaniu, mieli za zadanie opowiadać półrocznemu dziecku o zawartości książeczki. Jaki był efekt?
Okazało się, że im większego zasobu słów używał ojciec w trakcie czytania, tym bardziej rozwinięte językowo było jego dziecko w wieku 15 i 36 miesięcy. Podczas tego badania ekspertka wzięła pod uwagę również inne czynniki środowiskowe. Wyniki analizy okazały się zaskakujące: zasób słownictwa matki nie wywierał na dziecku praktycznie żadnego wrażenia. Natomiast słownik, jakim operuje tata, był dla dziecka tak istotny, że samo zaczynało go stosować. Dlatego, mamy, zachęcajcie tatusiów do czytania dzieciom książek!
Zobacz także: Ojciec trolluje córkę w social media
Zachęcają do odwagi
Podczas gdy mamy drżą na sam widok swojego malca wspinającego się po drzewie, ojcowie zachęcają, by wszedł on wyżej. Wiele wskazuje na to, że gdyby nie oni, dzieci nie miałyby nawet szans, by spróbować podjąć ryzyko, czy zmierzyć się z niebezpieczeństwem. Jest to poparte badaniami, jakie przeprowadzili naukowcy z Kanady. Zaaranżowali oni trzy sytuacje, w których dzieci musiały zmierzyć się z ryzykiem. Okazało się, że ojcowie, częściej niż matki, zachęcali dzieci do podejmowania ryzyka i rozwiązywania problemu, dając im pole do samodzielnego działania.
Im mniej bowiem rodzic ma w sobie nadopiekuńczości, tym większą chęć odkrywania świata ma dziecko. Naukowcy stwierdzili, że to chłopcy chętniej niż dziewczynki (71 proc.) decydowali się na poznawanie środowiska naturalnego i szanowanie zasad tam panujących. Natomiast wśród dzieci, które miały awersję do eksploracji świata, aż 70 proc. to dziewczynki.
Taki wynik może świadczyć jednak nie tyle o naturalnych różnicach płci, co o sposobie wychowywania dziecka w zależności od tego, czy jest płci męskiej czy żeńskiej. Jeśli więc jesteś tatą młodej damy, wspieraj jej ciekawość tak samo, jak robisz to w przypadku syna.
Zobacz także: Koszmarny żart ojca - wrzucił prezent córki do komininka
Nie są nudni
Przypomnij sobie, jak wygląda twoja zabawa z malcem. A teraz – z jego ojcem. Widzisz różnicę?
Ojcowie zapewniają dziecku niezapomniane emocje, są po prostu bardziej nieprzewidywalni. Naukowcy zwrócili uwagę, że matki miesięcznych niemowląt noszą dzieci w jeden, właściwy dla siebie sposób. Trzymają je tak 9 na 10 razy. Natomiast tata malucha za każdym razem trzyma go inaczej.
Jak podają eksperci, może to być jedna z przyczyn nagłego uspokojenia się dziecka, gdy widzi ono matkę. Co czuje dziecko, gdy widzi ojca? Jego oddech i bicie serca przyspiesza. Nie jest to jednak oznaką strachu, ale chęcią do przeżywania niespodziewanych wydarzeń. Co więcej, badacze wykazali, że zabawa z tatą była dla dziecka interesująca przez 70 proc. czasu jej trwania. Natomiast zabawa z mamą dawała maluchowi satysfakcję tylko przez 4 proc. czasu.
Zobacz także: Mają 14 córek i nie przestają starać się o syna
Kąpiel
To może być zaskoczenie, ale nie musi. Mężczyźni są lepsi w kąpaniu maluchów. Dlaczego? Zachęcają malca do samodzielnej zabawy z wodą, oswajają z pluskaniem, kierują strumień prysznica a to na twarz, a to na brzuszek. Takie zabawy pomagają dziecku niejako zaprzyjaźnić się z wodą. Oprócz tego tatusiowie dają w kąpieli dziecku więcej swobody niż mamy, które zazwyczaj boją się, że maluch może sobie zrobić krzywdę. Badania wykazały, że dzieci, które są kąpane przez ojców, rozwijają się w szybszym tempie.