Trwa ładowanie...

Mama 1,5 rocznego chłopca ostrzega. Uważaj na pranie. Mogą się w nim czaić kleszcze

 Ewa Rycerz
06.07.2023 13:18
Mama 1,5 rocznego chłopca ostrzega. Uważaj na pranie. Mogą się w nim czaić kleszcze
Mama 1,5 rocznego chłopca ostrzega. Uważaj na pranie. Mogą się w nim czaić kleszcze (Getty Images)

Sezon na wywieszanie prania na zewnątrz można uznać za rozpoczęty. Gorące słońce szybko suszy nawet najgrubsze tkaniny. Niestety, to, co wydaje nam się bezpieczne, wcale takie być nie musi. Szczególnie gdy w ogrodzie żerują kleszcze. Wystarczy chwila nieuwagi, by dostały się one do domu. Zdarza się, że do pomieszczeń możemy je wnieść razem ze świeżo wyschniętym praniem.

spis treści

Był słoneczny dzień, gdy mama półtorarocznego chłopca wywiesiła w ogrodzie wypraną pościel. Gdy pranie wyschło, założyła poszewki na kołderkę i poduszkę. Nic nie zwróciło jej uwagi. Dopiero rano na główce dziecka znalazła dwa napite kleszcze. Kolejny był w uchu chłopca. Matka na Facebooku przestrzega, by dokładnie sprawdzać pościel po praniu lub ją prasować. Jej post wywołał lawinę komentarzy.

1. Co lubią kleszcze?

Kleszcze to niewielkie pajęczaki. Żyją na wilgotnych, ale nie podmokłych terenach: w wysokich trawach, na krzewach. Szczególnie upodobały sobie leszczynę. Najwięcej ich jest w miejscach zacienionych. - Ich środowiskiem bytowym są m.in. pokrzywy, róże oraz rośliny, z których modeluje się żywopłoty: śnieguliczka czy ligustr – wylicza dr Jarosław Pacoń, parazytolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Kleszcze nie lubią natomiast roślin iglastych. Raczej nie spotkamy ich w tujach czy świerkach.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Czy możliwe jest, by te niewielkie pajęczaki "przeszły" na materiał zawieszony na suszarce? - Tak, ale mało prawdopodobne. Chyba że zaistniały inne okoliczności, które by to takie "przejście" umożliwiły – zaznacza dr Pacoń.

Łatwiej czepiają się włochatych materiałów
Łatwiej czepiają się włochatych materiałów (123rf)

Kleszcze nie potrafią skakać w górę. Mogą jedynie spadać z gałęzi. Jeśli natomiast pościel dotykała wilgotnej trawy bądź zacienionych krzewów, prawdopodobieństwo przyczepienia się kleszcza do tkaniny zwiększa się. - Im bardziej włochaty materiał, tym dla tych pajęczaków lepiej. Łatwiej jest im wtedy się przyczepić. Kleszcze lubią więc flanelę, len czy miękką bawełnę. Do satyny lub innych śliskich tkanin raczej się nie przyczepią – wyjaśnia dr Pacoń.

- Nie ma także dla nich znaczenia kolor materiału. Kleszcze go nie widzą – są ślepe. Wyczuwają za to pot, temperaturę ciała oraz dwutlenek węgla, kiedy go wydychamy. Dlatego należy uważać, gdy dłużej siedzimy na kocu.

2. Choroby odkleszczowe u dzieci

Półtoraroczny chłopczyk przebywał pod opieką specjalistów w szpitalu. Objawy zakażenia wystąpiły u niego bardzo szybko. Jaką chorobę mogą kleszcze zarazić dzieci?

Najpowszechniejsza jest borelioza, ale jej objawy występują zazwyczaj dopiero po kilku tygodniach. Zakażenie bakterią zazwyczaj objawia się pogorszeniem samopoczucia, bólami kostno-stawowymi, stanem podgorączkowym lub podwyższoną temperaturą ciała. - Objaw charakterystyczny dla choroby z Lyme to rumień wędrujący – mówi dr Jarosław Pacoń. - Niestety, występuje on jedynie w ok. 35 proc. zakażeń, co utrudnia szybkie postawienie diagnozy i znacznie wydłuża ten czas.

W przypadku dzieci bardzo groźne jest zarażenie wirusem wywołującym odkleszczowe zapalenie mózgu. To choroba ośrodkowego układu nerwowego wywoływana przez wirusy z rodziny Flaviviridae. U dzieci, które nie mają jeszcze wykształconej odporności, pierwszymi objawami choroby są przypominające zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych bóle głowy z towarzyszącą sztywnością karku, gorączka sięgająca nawet do 40 stopni Celsjusza, zawroty głowy, nudności i wymioty.

U osób dorosłych może zdarzyć się, że pierwsze stadium choroby przebiegnie w łagodnej postaci. Dochodzi zatem do ogólnego osłabienia, zauważa się bóle w stawach i podwyższoną temperaturę ciała.

Niestety, na odkleszczowe zapalenie mózgu nie ma leków. Z racji tego, że wywołuje ją wirus, leczenie jest wyłącznie objawowe. Dlatego też im szybciej pojedziemy do lekarza, tym lepiej. Jednym z badań, jakie można wykonać, jest przyciągnięcie głowy dziecka do klatki piersiowej. Ból podczas takiego ruchu świadczy właśnie o zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych – precyzuje dr Pacoń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze