Uczniowie siedzą od rana do wieczora w szkole. Ośmiolatki nie mają czasu na zabawę

Rodzice biorą sprawy w swoje ręce. Robią zdjęcia planów zajęć swoich dzieci i wrzucają je do sieci. W ten sposób chcą zwrócić uwagę na problem, z którym zmagają się ich pociechy. Jaki? Uczniowie harują więcej niż dorośli.

Rodzice skarżą się, że dzieci mają za dużo lekcjiRodzice skarżą się, że dzieci mają za dużo lekcji
Źródło zdjęć: © Facebook @Rodzice przeciwko reformie edukacji
Magdalena Bury

Urzędnik pracuje mniej

Na początku października na fanpage'u "Rodzice przeciwko reformie edukacji" pojawiło się zdjęcie przedstawiające plan lekcji klasy 7. dwujęzycznej. Co z niego wynika?

12-latkowie spędzają w szkole zdecydowanie zbyt dużo czasu. Z wychowaniem do życia w rodzinie i doradztwem zawodowym to 41 godzin w tygodniu. A po szkole czekają na nie korepetycje, zajęcia z języka obcego, taniec, basen, balet i zadania domowe.

"Rodzice siódmoklasistów wysyłajcie zdjęcia planów lekcji swoich dzieci przez Facebooka lub mailem (...). Zbierzemy je i wyślemy do MEN z żądaniem interwencji i zmiany siatki godzin" - czytamy pod zdjęciem (zachowano pisownię oryginalną).

Reforma edukacji. Będzie strajk o pracę i podwyżki dla nauczycieli

Plan zajęć ucznia 7. klasy
Plan zajęć ucznia 7. klasy © Facebook @Rodzice przeciwko reformie edukacji

Na post zareagowało ponad 900 osób. W ok. 470 komentarzach rozgorzała dyskusja.

Pojawiły się też kolejne zdjęcia. Jedna z użytkowniczek udostępniła plan zajęć swojej córki – pierwszoklasistki. Nie ma dnia, by dziewczynka kończyła lekcje przed godz. 13.40. Czy to nie za dużo jak na dziecko, które jeszcze kilka miesięcy temu bawiło się w przedszkolnej sali?

Plan ucznia 1. klasy
Plan ucznia 1. klasy © Facebook @Rodzice przeciwko reformie edukacji

"Moja córka chodzi do czwartej klasy podstawowej i jej plan zajęć wygląda tak, że nie ma mowy o jakichkolwiek zajęciach dodatkowych" - pisze matka czwartoklasistki. Nie chodzi tutaj o brak środków finansowych czy niechęć dziecka do zdobywania dodatkowej wiedzy. Tu po prostu nie ma czasu.

Plan ucznia 4. klasy
Plan ucznia 4. klasy © Facebook @Rodzice przeciwko reformie edukacji

Skąd wziął się problem?

Dzieci siedzą w szkole do późnych godzin popołudniowych. Po zjedzeniu obiadu i kwadransie zabawy muszą więc znowu siadać do lekcji. Wiele z nich uczęszcza na dodatkowe zajęcia. Jedyną szansą na odpoczynek jest więc weekend. Zdarza się jednak, że i wtedy muszą być od rana na nogach. To właśnie w soboty organizowane są zawody pływackie, taneczne czy mecze piłki nożnej. Nie mają czasu na bycie dzieckiem.

- Po lekcjach wożę córkę do szkoły tańca. Trenuje już kolejny rok i widzę, że to lubi. Wracamy wieczorem i wtedy się zaczyna. Opis pingwina na przyrodę, list do koleżanki na język polski. I do tego kilka stron zadań z matematyki, z którymi nawet mąż ma problem. No, jest ciężko - wymienia Katarzyna, matka dziewięciolatki.

Czy listy przesyłane przez rodziców do Ministerstwa Edukacji Narodowej coś wniosą? Czekamy na zmiany na lepsze.

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące