Trwa ładowanie...

Porno dla dzieci – to nie żart!

 Aleksandra Miłosz
15.05.2017 11:16
Porno dla dzieci – to nie żart!
Porno dla dzieci – to nie żart!

Czy w dzisiejszych czasach cokolwiek jest w stanie nas zaskoczyć? Widzieliśmy już wiele: peruki dla niemowląt, buty na obcasie dla małych dziewczynek czy lalki przypominające rodzące kobiety. To nie wszystko! Wkrótce światło dzienne ujrzy pierwsza w historii książka porno dla dzieci. To nie żart!

120 mln dziewcząt na całym świecie to ofiary przemocy seksualnej
120 mln dziewcząt na całym świecie to ofiary przemocy seksualnej [5 zdjęć]

UNICEF alarmuje – około 120 milionów dziewcząt na całym świecie poniżej 20. roku życia doświadczyło

zobacz galerię

1. Porno świat

Na pomysł jej napisania wpadła 54-letnia norweska pisarka Gro Dahle. Jest autorką 60 książek, które poruszają trudne społecznie tematy, takie jak przemoc domowa czy kazirodztwo. W jednej z nich Dahle pokazała problem przemocy domowej widzianej oczami dziecka. Książka ”Zły człowiek” zdobyła nagrodę norweskiego Ministerstwa Kultury i tytuł dziecięcej książki roku.

Wszystko przez bardzo szczery język i dramatyczne ilustracje, które znalazły się w powieści. Styl i język pisania autorki sprawia, że jej książki znajdują zarówno entuzjastów, jak i ogromnych krytyków, którzy nie wyobrażają sobie, aby ich dzieci miały przeczytać tak drastyczną i dyskusyjną pozycję.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Zobacz także:

2. Czym skorupka za młodu...

Okazuje się, że już 90 proc. chłopców i 30 proc. dziewczynek sięga po pornografię w internecie. To właśnie główny argument, dla którego Gro Dahle sięgnęła po ten temat. Według autorki lepiej, aby dzieci dowiadywały się o seksie z pewnych źródeł, a nie ukradkiem, z przypadkowo spotkanych w sieci stron.

Książka, która ujrzy światło dzienne w sierpniu tego roku opowiada o chłopcu – Alu, który chce poznać tajemniczy świat seksu właśnie z internetowych stron. Na poszukiwaniach przyłapuje go mama, która inaczej niż większość rodziców, zamiast skarcić – wyjaśnia mu czym jest pornografia. ”Sezamie, Sezamie” to dzieło rodzinne – za historię odpowiada Gro, natomiast ilustracjami książkę opatrzy jej córka.

Musisz to wiedzieć:

3. Na najwyższą półkę?

To, jak książka zostanie odebrana dowiemy się dopiero w wakacje. Jednak już teraz rodzice zastanawiają się czy książki o takiej tematyce powinny być dostępne na dzieci. Według krytyk literackiej Kai Korsvold poprzednie książki Dahle były przez bibliotekarki stawiane na wyższe półki. Tak na wszelki wypadek, gdyby jakieś dziecko zainteresowało się kontrowersyjnym tematem. Jak będzie z ”Sezamie, Sezamie”? To się jeszcze okaże.

A wy, kupicie swojemu dziecku tę książkę?

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze