Trwa ładowanie...

Mama śpi, dzieci zajmują się domem. "Po co ja mam się wysilać"

Avatar placeholder
13.04.2024 21:18
Paulina z programu "Kanapowczynie" wyznała, że nie bawi się z dziećmi
Paulina z programu "Kanapowczynie" wyznała, że nie bawi się z dziećmi (Screen/Player)

Jedna z uczestniczek programu "Kanapowczynie" wywołała ostatnio falę emocji. Kobieta wspomniała, że nie bawi się ze swoimi dziećmi, a powodem jest... lenistwo. - Po prostu mi się nie chce. Wolę, żeby ktoś za mnie coś zrobił, bo po co ja mam się wysilać - mówi Paulina.

spis treści

1. "Kanapowczynie"

"Kanapowczynie" to program telewizyjny, w którym bierze udział pięć kobiet cierpiących z powodu otyłości. Uczestniczki walczą o swoje zdrowie, zmianę nawyków żywieniowych oraz zrzucenie kilogramów pod okiem wykwalifikowanego trenera osobistego. Widzowie mogą zobaczyć codzienne życie kobiet, ich problemy, a także postępy w odchudzaniu.

Jedną z bardziej kontrowersyjnych uczestniczek tego sezonu jest Paulina. Kobieta ma 35 lat i pracuje jako sprzedawczyni w sklepie. Paulina cierpi na III stopień otyłości. Waży 148 kilogramów i nie jest nawet w stanie samodzielnie nałożyć sobie butów. W codziennych czynnościach muszą pomagać jej dzieci.

2. Mama śpi, dzieci zajmują się domem

Zobacz film: "Monika Miller ponownie uderza w Natalię Janoszek i Anetę Glam! Padły mocne słowa"

Podejście Pauliny z programu "Kanapowczynie" zdziwiło rodziców, którzy są wręcz zbulwersowani. Wszystko przez to, że 35-latka poruszyła kwestię zabawy z dziećmi. Przypomnijmy, że kobieta jest mamą trójki dzieci: Leny, Julii oraz Antoniego. Paulina przyznała się, że nie bawi się ze swoimi dziećmi. - Ja tak szczerze naprawdę nie umiem się z nimi bawić - powiedziała w programie.

Na pytanie prowadzącego program, który chciał się dowiedzieć, z czego to wynika, kobieta odpowiedziała, że po prostu tego nie robi. To jednak nie wszystko. Dzieci Pauliny pomagają w prowadzeniu domu oraz ubieraniu mamy.

Kobieta ważąca 148 kilogramów ma problem z wykonywaniem najprostszych czynności. - Jeżeli idę na szóstą do pracy, no to budzę ich o piątej rano, żeby mi po prostu pomogły założyć skarpetki czy tam buty - mówi w jednym z nagrań.

**W czasie, gdy ich mama śpi, dzieci potrafią także sprzątać oraz gotować. Sama mama nie widzi w tym niczego złego. - Po prostu mi się nie chce. Wolę, żeby ktoś za mnie coś zrobił, bo po co ja mam się wysilać - tłumaczyła.

3. Internauci oburzeni

Internauci są wyraźnie oburzeni zachowaniem Pauliny oraz jej podejściem do życia. Niektórzy uważają, że tacy ludzie nie powinni mieć dzieci.

"Jak mi szkoda tych dzieci Pauliny! Jak ona tak wprost przy nich mówi, że jej się nie chce z nimi nic robić. Dramat. Po co jej te dzieci? Chyba tylko do obsługiwania mamy. A jak ona miała coś dla nich zrobić, to się wkurzała, że nie jest służącą. Ale jak one nad nią skaczą, buty zakładają, herbatę robią, to w porządku. Tak nie powinno być. Niech ta kobieta się w końcu ogarnie!" - komentuje jedna z użytkowniczek. Inni sugerują, że Paulina powinna skorzystać z pomocy psychologicznej. Niektóre z jej zachowań są bowiem niepokojące.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze