Patent na kleszcze za 15 zł. Pokazał nogę po spacerze

Jeszcze do niedawna panowało powszechne przeświadczenie, że kleszcze mogą spadać na swoich żywicieli z drzew, a nawet przeskakiwać z gałęzi na gałąź, by nadążyć za swoją ofiarą i w odpowiednim momencie na nią zeskoczyć. Takie historie możemy jednak wsadzić między bajki - co nie oznacza, że kleszcze nie są świetnie przystosowane do tego, by nas złapać. Bo są. Jak w takim razie żerują kleszcze? Przyjrzyjmy się ich metodzie polowania.

Patent na kleszczePatent na kleszcze
Źródło zdjęć: © Facebook
Marta Słupska

Atak kleszcza krok po kroku

Kleszcze są najbardziej aktywne w godzinach porannych (między 8:00 a 12:00) i popołudniowych (między 16:00 a zmierzchem). Na początku pajęczak wybiera sobie odpowiednie miejsce, by "złapać" ofiarę.

Najwięcej kleszczy znajduje się w trawach, szczególnie tych niekoszonych, czyli w parkach, na łąkach, obrzeżach lasów, ale też na placach zabaw czy w przydomowych ogródkach. Pajęczak wchodzi na źdźbło trawy bądź spód liści krzewów i roślin, których wysokość nie przekracza 1,5 metra, a następnie czeka i... wącha.

Kleszcze bowiem nie wypatrują swoich ofiar oczami, lecz posługują się do tego narządem węchu, który u nich znajduje się na stopach przednich odnóży. To tak zwany narząd Hallera.

Usadowiony na liściu bądź trawie kleszcz przybiera ciekawą pozycję: aby znaleźć ofiarę swojego ataku, wyciąga przed siebie przednie nóżki i nimi porusza. Niektórzy biolodzy śmieją się, że wygląda wtedy, jakby kołysał się na koncercie.

Dzięki takiemu ustawieniu i wspomnianemu już narządowi Hallera kleszcz jest w stanie wyczuć minimalne zmiany temperatury i dwutlenek węgla wydychany przez żywiciela z odległości nawet 20 metrów! Biorąc pod uwagę, jak maleńkie są te pajęczaki, to dość imponujący wynik.

Gdy kleszcz wyczuje ofiarę, jest gotowy do ataku. Nie umie skakać, więc czeka, aż żywiciel podejdzie bliżej. Następnie wchodzi na niego, gdy ten otrze się o rośliny, na których siedział pajęczak.

Gdy kleszcz przejdzie już na człowieka, nie musi to od razu oznaczać, że się wbije. Od tego momentu zaczyna swoją wędrówkę - zazwyczaj w górę ciała żywiciela.

5-latka sparaliżowana po ukąszeniu kleszcza

Ochroń nogi

Uzbrojeni w tę wiedzę wiemy już, że aby kleszcz nas nie złapał, musimy w pierwszej kolejności chronić "doły", czyli dolne części ciała. To po nich najczęściej pajęczak "wsiada" na człowieka i wędruje wyżej - najchętniej tam, gdzie jest najlepsze ukrwienie, a skóra cienka, czyli do pachwin, łokci, pach, miejsc pod kolanami czy za uszami.

Aby więc "zablokować" kleszcza już na początku tej wędrówki, gdy się jeszcze nie wbił, możemy zastosować ciekawy patent. Jest to sposób, którym dzielą się internauci w mediach społecznościowych. Chodzi o to, by wokół kostek zawiązać mocną dwustronną taśmę samoprzylepną. Kupimy ją przez internet lub w sklepach z artykułami budowlanymi za około 15 zł. W ten sposób kleszcz, który wejdzie nam na nogę i będzie chciał iść wyżej, utknie, przykleiwszy się do taśmy.

O tym, że ten sposób działa, może świadczyć chociażby fotografia, którą można znaleźć na Facebooku. Widać na niej nogę obwiązaną zieloną taśmą, do której przykleiło się mnóstwo kleszczy.

Trzeba jednak pamiętać, że ten sposób nie daje nam pełnej ochrony. Sprawdzi się, jeśli poruszamy się jedynie w niewysokiej trawie - pamiętajmy bowiem, że chociaż kleszcze nie wchodzą na drzewa, to mogą zawędrować na dość wysokie krzewy czy rośliny. A z wysokości metra czy półtora pajęczak nie trafi na nasze kostki, tylko - w zależności od naszego wzrostu - na okolicę nóg, miednicy bądź tułowia.

Kleszcz
Kleszcz © Getty Images

Warto też dodać, że sposób ten może być przydatny, o ile naprawdę szczelnie obwiążemy sobie nogi. Pamiętajmy bowiem, że kleszcze są maleńkie, a ich nimfy jeszcze mniejsze (osiągają długość 1-2 milimetrów), więc jeśli gdziekolwiek pozostawimy jakieś "luzy", a taśma nie będzie przylegać do spodni, pajęczak może się przedostać pod nią i w poszukiwaniu krwi zawędrować wyżej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące