Nauczyciel nie żyje. W liście pożegnalnym napisał, że to przez pracę

Nadmiar pracy i presja ze strony dyrektorki szkoły podstawowej miały być jednymi z powodów samobójstwa Piotra Kuli, nauczyciela muzyki z Lublina. Tak wynika z listu, który zostawił i słów innych nauczycieli. W placówce mówi się o mobbingu i zastraszaniu ze strony dyrekcji.

Piotr KulaPiotr Kula
Źródło zdjęć: © Facebook 

Nauczyciel z depresją

"Wyborcza" opisała przypadek Piotra Kuli, młodego nauczyciela muzyki ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie. Mężczyzna miał być uwielbiany przez dzieci, które umiał motywować i zachęcać do pracy. Był też ceniony przez innych pedagogów oraz dyrektorkę placówki. W szkole stworzył m.in. zespół muzyczny "Iskiereczki".

Po kilu miesiącach Kula zaczął jednak częściej chodzić na zwolnienia. Zmagał się z depresją.

- W pewnym momencie Piotr zaczął się skarżyć, że pracuje już ponad swoje siły. Miał w szkole półtora etatu. Oprócz lekcji i świetlicy dochodziła jeszcze organizacja jubileuszu XX-lecia szkoły. I oczywiście próby z Iskiereczkami. Zaczynało mu brakować sił i czasu. Wiem, że raz poszedł do dyrekcji poprosić o dzień wolny. Później opowiadał, że dyrektorki na niego naskoczyły. Że co on sobie myśli, że to szkoła, wolne będzie miał w wakacje, że tu się pracuje, a nie odpoczywa - mówi nauczycielka cytowana przez "Wyborczą".

Myślała, że dziecko ma ospę. Lekarze byli w szoku, gdy ją zobaczyli

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne © Pixabay

Powodem problemów była dyrektorka?

Nauczycielki twierdzą, że w szkole panował mobbing i zastraszanie. Obawiają się dyrektorki, o której opowiadają, że rządzi szkołą, nie licząc się z niczyim zdaniem, wymagając posłuszeństwa i pracy na granicy wytrzymałości.

- Nauczycieli musztruje przy uczniach i ich rodzicach. Często krzyczy. Jedną z woźnych zwyzywała od debilek. Byłam też świadkiem, jak którejś zimy jeden z pracowników odśnieżających dach przyszedł do stołówki zjeść zupę. Jak to zobaczyła, stanęła nad nim i zaczęła wyganiać. Mówiła, że to nie czas na obiadki, że dach sam się nie odśnieży. Sama kiedyś poszłam do jej gabinetu i zaproponowałam, jak można nauczycielom ułatwić pewną pracę papierkową. Usłyszałam, że nie jestem tu od zgłaszania pomysłów, tylko od wykonywania zadań. I że na moje miejsce jest kilkadziesiąt chętnych. A jak mi się nie podoba, to mogę się przecież przenieść do innej szkoły - opowiada inna nauczycielka.

Śmierć Piotra Kuli

Na początku czerwca w podstawówce miał się odbyć jubileusz, a dzień później festyn. Pod koniec maja odbywały się próby do uroczystości, w których prym miała wieść musztrująca wszystkich dyrektorka placówki.

Kilka dni przed jubileuszem i festynem do pracy wrócił Kula. Wciąż walczył z depresją, ale chciał uczestniczyć w przygotowaniach, bo obiecał to Iskiereczkom. Na jubileusz skomponował specjalnie piosenkę.

Okazało się jednak, że dyrektorka zmieniła scenariusz, ponieważ Kula opuścił ważną próbę. Zamiast "Iskiereczek" miał zagrać inny zespół.

- Jak wrócił, zobaczył, że nie ma go ani w jednym, ani w drugim scenariuszu. Iskiereczek też. Zagrać miał inny zespół folklorystyczny. Piotr nie mógł w to uwierzyć. Poszedł o tym porozmawiać do pani dyrektor. Wrócił blady jak ściana. Dyrektorka miała mu powiedzieć, że opuścił ważną próbę, więc musiała zmienić scenariusz. W zamian miał oprowadzać gości po szkole. To dla niego był ogromny cios. Te Iskiereczki to było dla niego wszystko - wspomina jedna z nauczycielek w rozmowie z "Wyborczą".

Nie pomogło nawet przeprowadzenie próby Iskiereczek pod gabinetem dyrektorki, zdania nie zmieniła.

1 czerwca ojciec Piotra Kuli znalazł go martwego. Mężczyzna zostawił na stole list pożegnalny.

"Już dłużej nie mogę się zmagać z depresją, życiem, ciągłym stresem, a przede wszystkim pracą zawodową i samotnością. Ciągła presja w pracy, przygotowania do XX-lecia szkoły przerastają mnie. Nie mam praktycznie życia prywatnego i od dłuższego czasu nie odczuwam żadnych przyjemności" - napisał Piotr.

Mimo śmierci nauczyciela dyrektorka nie odwołała ani jubileuszu, ani festynu, który odbył się w dniu pogrzebu Kuli.

- Nie byłam w stanie w to uwierzyć. Poza tym zawsze pogrzeby pracowników szkoły i nauczycieli odbywały się z udziałem dyrekcji, pocztu sztandarowego. Z honorami. Czasem, jak uroczystość była poza Lublinem, podstawiano autokar. A do Piotra nie pojechała ani szefowa, ani żadna z trzech zastępczyń. Wszystkie wybrały festyn. W Dobczycach było nas kilkoro. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, że tak go pozostawiły - opowiada jedna z nauczycielek.

Wszczęcie postępowania

Śmierć Piotra Kuli sprawiła, że w placówce coraz głośniej zaczęto mówić o mobbingu, a także agresji. W siedzibie rady dzielnicy Felin zebrała się grupa około 40 osób, które opowiadały o zachowaniu dyrektorki i sposobach, w jaki zastrasza pedagogów.

Zgodnie z tym, czego dowiedziała się „Wyborcza”, Szkołę Podstawową nr 52 w Lublinie mają skontrolować miejscy urzędnicy i Okręgowa Inspekcja Pracy, kuratorium oświaty przeprowadzi procedurę oceny pracy dyrektorki, a Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ wszczęła postępowanie ws. namawiania do samobójstwa.

Gdzie szukać pomocy?

Jeżeli zauważysz u siebie albo bliskich niepokojące zmiany w zachowaniu – obniżony nastrój, problemy ze snem, utratę zainteresowań, brak zadowolenia z życia, niechęć do życia, zamartwianie się, niepokój itp. – nie zwlekaj, tylko porozmawiaj ze specjalistą.

W sytuacji zagrożenia życia (nasilone myśli samobójcze, chęć zrobienia sobie/komuś krzywdy, zaburzenia świadomości, urojenia) nie wahaj się, tylko dzwoń pod numer alarmowy 112.

Telefony zaufania

Jeżeli potrzebujesz rozmowy z psychologiem przez telefon, dzwoń pod:

  • Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123; czynny codziennie od 14.00 do 22.00
  • Antydepresyjny Telefon Zaufania 22 484 88 01; czynny od poniedziałku do piątku od 15.00 do 20.00, dyżurują tu też lekarz psychiatra i seksuolog
  • Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji 22 594 91 00; czynny w środy i czwartki od 17.00 do 19.00
  • Telefon Zaufania Młodych 22 484 88 04; czynny od poniedziałku do soboty od 11.00 do 21.00
  • Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111; czynny całodobowo 7 dni w tygodniu

Pomoc znajdziesz też w Ośrodkach Interwencji Kryzysowej. Są one nie tylko w dużych aglomeracjach, ale też mniejszych miastach. Najbliższy ośrodek znajdziesz przez internet. OIK-i działają w większości całodobowo, jest tam możliwość rozmowy telefonicznej czy bezpłatnego umówienia się na spotkanie z psychologiem, interwentem kryzysowym, prawnikiem.

Konsultacja z lekarzem

By odbyć konsultację psychiatryczną w trybie pilnym, możesz udać się do najbliższego szpitala, który ma psychiatryczną izbę przyjęć – choć z uwagi na pandemię lepiej dowiedzieć się wcześniej, jak funkcjonuje dana placówka.

Możesz udać się również do jednego z Centrów Zdrowia Psychicznego. To pilotażowy program szybkiego dostępu do leczenia psychiatrycznego, psychologa, psychoterapeuty. Nie obowiązują tu żadne zapisy, w godzinach pracy do centrum można przyjść w każdej chwili. Pomoc jest bezpłatna i obejmuje również osoby nieubezpieczone.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące