Matka przeżyła chwile grozy. Wszystko przez ruchome schody
Pewna mama opisała w mediach społecznościowych wypadek, do którego doszło w czasie zakupów w galerii handlowej. "Uważajcie podczas korzystania ze schodów ruchomych" - apeluje kobieta.
1. Matka przeżyła chwile grozy
Rodzice często zabierają swoje pociechy na zakupy do galerii handlowych. Na maluchy w sklepie czyha wiele zagrożeń. Okazuje się, że jednym z nich są... ruchome schody.
Olivia, która jest mamą dwójki dzieci, opisała w mediach społecznościowych niebezpieczną sytuację, do której doszło podczas zakupów w centrum handlowym.
Kobieta relacjonuje, że razem z córeczką korzystały z ruchomych schodów. Dziewczynka miała na nogach popularne klapki typu crocs. W pewnym momencie but dziecka został wciągnięty przez urządzenie. Klapek zaklinował się między ruchomi stopniami a bokiem schodów.
Gdy dziewczyna przysunęła nogę do boku schodów, nagle maszyna porwała but i zaczęła go wciągać. Na szczęście jej mama zareagowała błyskawicznie i wyciągnęła stopę córki z klapka.
2. Mama ostrzega rodziców
Dzięki refleksowi Olivii dziewczynce nic się nie stało. Sytuacja była jednak bardzo niebezpieczna. Dlatego też kobieta postanowiła, że opisze ją w mediach społecznościowych i zaapeluje do rodziców o większą ostrożność.
"Uważajcie podczas korzystania ze schodów ruchomych w klapkach typu crocs. Dzisiaj taki but utknął w środku ruchomych schodów w połowie drogi do góry. Na szczęście od razu wyciągnęłam z niego stopę mojej córki. Lepiej, żebyście wiedzieli, że coś takiego może się stać" - napisała Olivia na Facebooku.
Kobieta do opublikowanego w sieci wpisu dodała zdjęcia ilustrujące uszkodzonego klapka. Widać na nich, że część zasłaniająca palce została oderwana od reszty buta. Mama dziewczynki dodała, że fragmenty buta utknęły między ruchomymi stopniami a bokiem schodów.
Jak się okazuje, ten incydent nie był odosobniony. W komentarzach pod postem rodzice opisywali podobne wypadki, do których doszło podczas korzystania z ruchomych schodów. Oto niektóre wpisy:
"To samo przydarzyło się mojemu synowi w zeszłym tygodniu",
"Mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku!",
"Mój tata również miał podobną sytuację, musiał nacisnąć przycisk zatrzymania awaryjnego" - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl