Kobieta, która urodziła cztery pary bliźniąt, skończyła właśnie 90 lat

W czasach, kiedy badanie USG nie istniało, a o fotelikach samochodowych dla dzieci rodzice mogli tylko pomarzyć, Vivian Volk urodziła dziewięcioro dzieci, w tym cztery pary bliźniąt. Kobieta skończyła właśnie 90 lat.

Kobieta, która urodziła cztery pary bliźniąt, skończyła właśnie 90 latKobieta, która urodziła cztery pary bliźniąt, skończyła właśnie 90 lat
Źródło zdjęć: © Źródło: today.com
Ewa Rycerz

Vivian pochodzi z Pensylwani. Tam też urodziła się pierwsza trójka jej pociech: Tyler oraz pierwsze bliźnięta, Lauren i Tom. Później, razem z mężem, przenieśli się do Nowego Jorku, a na świat przyszły kolejne trzy pary dwojaczków: Ken i Kristen, Nancy i Janice oraz Jim i Sandra. Wszystkie zdrowe i urodzone w terminie. – W żadnej z ciąż nie wiedziałam, że noszę pod sercem bliźnięta. W tamtych czasach ultrasonograf nie istniał, nie miałam więc możliwości sprawdzenia – opowiada kobieta.

Podkreśla jednocześnie, że za każdym razem była to dla niej wspaniała niespodzianka. – Dzisiaj mówi się, że jeśli matka spodziewa się bliźniąt, to w ostatnim trymestrze ciąży powinna bardzo się oszczędzać. Dla mnie to było niewykonalne.

Szansa urodzenia aż czterech par bliźniąt wynosi jeden do miliona. W latach 60. rodzina Volków była więc nie lada sensacją

Jak wygląda opieka nad dziewięciorgiem dzieci?

Opiekując się dziewięciorgiem maluchów, każdy dzień był dla niej wyczerpujący. Spać chodziła późno, bo lista rzeczy do zrobienia zdawała się nie mieć końca. Wstawała przed świtem. Musiała przygotować śniadanie, sprzątnąć, zrobić pranie – głównie pieluszek. Bo w latach 60. XX wieku nie istniały przecież pieluchy jednorazowe. – Wszystkie moje dzieci używały tetrowych. Prałam, sterylizowałam i wywieszałam na sznurze przy domu. I nigdy nie borykałam się z problemem odpieluszkowego zapalenia skóry – wspomina 90-latka.

Vivian stanowczo podkreśla, że możliwość dorastania swoich dzieci w latach 60. uważa za szczęście. Jazda na rowerze była wtedy rzeczą oczywistą i nikt nie przejmował się poobijanymi łokciami i kolanami. To było wpisane w krajobraz zabawy. Dzieci mogły bezpiecznie biegać po podwórku aż do zmierzchu. Bibliotekę, park i szkołę miały tuż za rogiem.

Co się zmieniło od tamtych czasów?

– Największą zmianę przeszła technologia. Wtedy telefon był rzeczą mało dostępną. Telewizor oglądaliśmy tylko w niedzielne wieczory. Pamiętam, że leciał film "Lassie" i bajki Disneya – wspomina kobieta. – Zamiast ciągłego siedzenia przed ekranem komputera, moje dzieci uczyły się grać na instrumentach, należały do skautów, budowały modele z klocków i papieru, wyszywały, wyklejały postacie, grały w piłkę, bawiły się w chowanego i po prostu były dziećmi – podkreśla.

Zdjęcie zrobione w 1963 roku, kiedy najmłodsze bliźnięta miały 3 lata
Zdjęcie zrobione w 1963 roku, kiedy najmłodsze bliźnięta miały 3 lata © Źródło: Today.com

Vivian z zawodu jest pielęgniarką. Dlatego też wszelkie uderzenia, upadki czy zranienia nie miały dla niej tajemnic. Choroby leczyła sama, domowymi sposobami. – Dzisiaj rodzice biegną do lekarza z delikatny katarem i nawet najmniejszym objawem choroby. A zamiast podawania leków można przecież wzmocnić odporność. Czasami gorączka to dobra rzecz – pokazuje nam, że organizm walczy z infekcją – wylicza.

Karierę odłożyła na później

Do pracy wróciła, gdy jej pociechy poszły do szkoły. Jednak z bycia mamą na pełen etat nigdy nie zrezygnowała. Wspólne spędzanie czasu zawsze było dla niej priorytetem. Oprócz tego przecież trzeba było zająć się domem. – Policzyłam, że tygodniowo przygotowywałam 189 posiłków, robiłam 35 prań, wysterylizowałam 84 butelek. Nie wspomnę o liczbie umytych naczyń, zmienionych pieluch czy zadrapaniach lub ranach, które leczyłam.

Mimo że chodziła spać wyczerpana, tuż przed snem zawsze liczyła swoją radosną dziewiątkę i czuła się szczęśliwa. – Jak to robiłam? Skupiałam się na pozytywnych stronach bycia mamą. I gdybym miała to wszystko powtórzyć, zrobiłabym to bez wahania i nic bym nie zmieniła – mówi.

Dzisiaj Vivian jest już w podeszłym wieku. Skończyła właśnie 90 lat, ale nie wygląda na tyle. Nadal jest sprawna fizycznie i psychicznie. Ma dzieci, wnuki, prawnuki. I tylko tęskni za zmarłym mężem. – Zawsze mieliśmy podobne podejście do wychowywania dzieci. Siadaliśmy wygodnie i rozmawialiśmy o tym, co jest dla nich ważne i dobre. Każdą decyzję podjęliśmy razem. Nigdy nie kierowaliśmy się tym, co napisano w książkach, lub tym, co robią inni rodzice.

 

today.com
today.com
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące