Wykorzystaj szansę, jaką daje Ci druga ciąża
Czy zastanawialiście się już, jak wyobrażacie sobie waszą rodzinę? Na pewno tak, i to wiele razy. Myśli się o tym, jaki po ślubie będzie partner? Czy się będziecie dogadywać? Jednym z ważniejszych tematów jest także to, ile będziecie mieli dzieci. Oczywiście są i tacy, którzy wybierają bezdzietność, ale to mniejszość, co piszę z pełnym poszanowaniem dla takiego stanowiska.
Gdy już pojawia się w naszym życiu mały człowiek, którego stworzyliśmy z siebie samych i podjęliśmy się misji wychowania go, to zaczynamy często planować następne narodziny. To zastanawianie i wahania bywają nieraz spowodowane naszą sytuacją materialną. Nie do końca jesteśmy pewni, czy sobie poradzimy z kolejnym potomkiem. Teraz już przecież życie stanęło na głowie i musieliśmy tak szybko zmienić w nim tak wiele. Zastanawiamy się więc i czas mija, a im dłużej ten proces trwa, tym trudniej jest podjąć decyzję.
Częstym czynnikiem odwodzącym nas od decyzji bywają niedawne wspomnienia dolegliwości oraz różnego rodzaju infekcji, które były udziałem naszego pierwszego malca. Warto jest rozważyć przechowanie krwi pępowinowej. Co to takiego i po co to naszemu dziecku?
W krwi pępowinowej znajdują się komórki macierzyste. Posiadają one zdolność do odnawiania się i różnicowania. Dzięki komórkom macierzystym przez całe życie organizmu nieustannie odtwarzany jest układ krwiotwórczy i odpornościowy. Są więc bardzo ważne, bo mają zdolności do samoodnowy. Komórki macierzyste mogą się rozwinąć w inne komórki. Ta właśnie cecha sprawia, że wielu naukowców łączy z nimi wielkie nadzieje. Komórki te pobierano dotąd jedynie ze szpiku i z krwi obwodowej. W wyniku badań okazało się, że bogatym ich źródłem jest także krew pępowinowa.
Zabieg pobrania jest bezbolesny i bezpieczny dla matki i dziecka. Około 100 ml krwi pobiera się strzykawką z łożyska zaraz po przecięciu pępowiny. Krew w specjalnym pojemniku trafia do przenośnej lodówki i przewożona jest do banku, gdzie zostaje zamrożona w ciekłym azocie o temperaturze prawie minus 196°C. Czy warto przechowywać krew pępowinową? Jest wiele za i przeciw. W tym miesiącu będziemy o tym pisać.
Gdy zastanawiamy się nad decyzją, warto pamiętać, że przyzwyczajamy się do swoistej „wygody” – dziecko już podrosło, jest samodzielne, powoli zaczynamy „oddychać” i realizować się w rodzicielstwie. Dlatego właśnie uważam, że nie należy zwlekać zbyt długo. Ważnym argumentem za urodzeniem więcej niż jednego dziecka jest to, że rodzeństwo, o ile nie ma między nim zbyt dużej różnicy wieku, rozwija się emocjonalnie i społecznie lepiej niż jedynak. Kolejne dziecko to także lepsze relacje domowe. Dzieci na ogół nie tylko wspierają się wzajemnie, ale także pomagają rodzicom w rozwiązywaniu konfliktów z bratem czy siostrą.
Badania dowiodły również, że wsparcie rodzeństwa pozwala lepiej radzić sobie ze stresem, który często niesie ze sobą szkoła. Z siostrą czy bratem możemy porozmawiać o wszystkim. Nie musimy niczego udawać. To nasi najbliżsi. Takie relacje z rodzeństwem są bardzo częste. Czasem, szczególnie gdy mamy do czynienia z dużą różnicą wieku, na prawdziwe braterstwo trzeba zaczekać kilka lat, ale o ile my, dorośli, nie narobimy zbyt wielu błędów, to nasze dzieci mają szansę zostać przyjaciółmi na całe życie.
Nie zapominajmy także, że my nie będziemy żyć wiecznie i miło jest mieć świadomość, że gdy nas zabraknie, to nasze dzieci będą miały siebie.