Muzyka dla niemowląt
Dziecko słyszy na długo przed urodzeniem, czyli jeszcze w życiu prenatalnym. Mimo że dźwięki muzyki dobiegają do dziecka wygłuszone przez warstwę skóry i wód płodowych, to dziecko potrafi już rozpoznawać melodie. Słuchając niektórych, wyraźnie ożywia się i reaguje, poruszając się, przy innych natomiast zasypia. Naukowcy jednak twierdzą, że na preferencje muzyczne dziecka przed urodzeniem największy wpływ ma przyjemność odczuwana przez matkę.
1. Ulubiona muzyka uszczęśliwia
W organizmie matki, która słucha swojej ulubionej muzyki wytwarzają się endorfiny - hormony szczęścia - i to właśnie one powodują, że dziecko w jej łonie także odczuwa przyjemność. Mamy mają więc olbrzymi wpływ na preferencje muzyczne swojego dziecka, ale też ogromną szansę, by już na tym wczesnym etapie wyrabiać jego muzyczny gust. Pamiętać jednak należy, że chcąc nauczyć maluszka słuchania na przykład muzyki poważnej, mama także musi czerpać przyjemność z jej słuchania. W przeciwnym razie odniesie odwrotny skutek.
Oczywiście najodpowiedniejszą muzyką dla niemowlaka będą łagodne dźwięki o dość wysokiej częstotliwości, harmonii, z melodyjnymi, wyrazistymi tematami, koniecznie w tonacjach durowych i w niespiesznych tempach. Taka muzyka wpłynie łagodząco i uspokajająco na skołatany układ nerwowy małego człowieka, a jednocześnie poprawi nastrój świeżo upieczonej mamy.
Spośród ogromu dostępnego repertuaru muzyki klasycznej, można polecić muzykę instrumentalną Wolfganga Amadeusza Mozarta. Spośród nagrań wybieramy części pogodne, które mają dopisek „dur” oraz tempo wolne lub umiarkowane. Następnie spośród bogactwa kompozycji tego kompozytora wybieramy te, które się nam najbardziej podobają.
Pamiętajmy także, że muzyka nie może nikomu przeszkadzać. Nie może być więc zbyt głośna, ponieważ małe dzieci dużo dotkliwiej odczuwają większą dawkę decybeli. Nie powinna także zawierać zbyt dużo niskich częstotliwości ani zbyt agresywnego rytmu. Powinna natomiast mieć jasną, przejrzystą formę o zrozumiałych tematach melodycznych.
Jeśli chcemy maluszka zaktywizować do działania, najlepiej włączyć muzykę o żywszych tempach. Specjaliści polecają w tym celu utwory barokowe, a więc takich kompozytorów jak Jan Sebastian Bach, Antonio Vivaldi czy Georg Philipp Telemann.
2. Muzyka musi bawić i dawać radość
Osobny rozdział stanowi muzyka jako część zabawy. Dzieci uwielbiają zabawy z rytmem, który wpływa niezwykle stymulująco na wiele aspektów rozwoju. Polecam tutaj muzykę Raimonda Lapa z serii „Muzyka bobasa”, która doskonale nadaje się jako podkład do wielu zabaw przy muzyce. W kompozycje te wplecione są przeróżne odgłosy, które dodatkowo ćwiczą percepcję maluchów.
Na rynku muzycznym jest dostępnych kilka różnych kompilacji z muzyką polecaną dla dzieci. Jeżeli natomiast chętniej słuchamy muzyki rozrywkowej, to wybierzmy spośród znanych kompozycji te, które mają podobne cechy do wyżej wymienionych, pamiętając szczególnie o niezbyt wysokim poziomie głośności.
Można także wybrać utwory z innych rejonów świata, zwłaszcza te z wątkami etnicznymi, na przykład z Afryki, Indii czy Amazonii. Najlepiej jednak spróbować wówczas włączyć do słuchanego repertuaru odgłosy przyrody, które od wieków wpływają na człowieka regenerująco i wzmacniająco. Poszukajmy płyt z nagraniami głosów ptaków, szumu morza, wodospadu i innych odgłosów natury. Również przy tych dźwiękach wspaniale rozwija się percepcja dziecka.
Warto jednak wiedzieć, że nawet bardzo dobre, sprawdzone formy stymulacji rozwoju mogą wyrządzić krzywdę, jeśli są stosowane w nadmiarze. Dziecko musi mieć czas przeznaczony na rozwój i na odpoczynek bez ruchu, światła i dźwięku. Ponieważ tylko w bezruchu, ciemności i ciszy układ nerwowy człowieka w pełni odpoczywa i regeneruje się.