Młoda mama napisała szczery list. Stał się hitem internetu
Macierzyństwo przedstawia się jako najpiękniejsze z doświadczeń w życiu kobiety. Każda mama wie jednak, że realia bywają zupełnie inne. O swoim zmęczeniu i frustracji napisała młoda blogerka. Jej list podbił internet.
1. List sfrustrowanej mamy
Chociaż model ojcostwa się zmienia, kobiety wciąż narzekają na zbyt małe zaangażowanie tatusiów. Blogerka, która opisała, jak wygląda większość jej nocy, zrobiła furorę wśród młodych matek. Jej tekst zyskał setki udostępnień.
Caroline Olling Andersen prowadzi stronę "The Mommy Poet". To na niej zamieściła list w formie wiersza, w którym manifestuje to, co każda mama chciałaby powiedzieć. Zaznacza też, że napisała tekst o godz. 4 nad ranem. Szczere wyznanie adresuje go córeczki:
"(...) Od północy do wschodu słońca jestem tylko ty i ja. / I z każdą mijającą godziną, nie będę kłamać: / Miłość mamusi powoli zanika, staje się słaba i zła, Bo nieważne, co się dzieje, twój tata kur** śpi!
(...) Mamusia tam jest z butelką lub piersią / Tato chrapie, to wychodzi mu najlepiej.
Mamusia pomaga ci bekać, trzyma cię i kołysze ostrożnie. / Wymiotujesz cuchnącym jogurtem na świeżo umyte włosy mamusi. / Mama zmienia koszulkę i zmywa wymiociny z podłogi. / Twój tata pierdzi, przewraca się na drugi bok i chrapie.
Instynkt macierzyński mamusi gaśnie, nie ma nawet trzeciej! / Znowu się ruszasz, jesteś głodna i gapisz się na mnie! / "Myślę, że jest głodna", mówi twój tatuś, i naciąga kołdrę na głowę, / Mama posyła mu mordercze spojrzenie i wygrzebuje się z łóżka.
Mamusia wraca, zmęczona i wyczerpana. Co to takiego widzę? / Twój tata zajął moją stronę, ma mnie po prostu w dupie! (...) Niedługo dorośniesz i będziesz małą córeczką tatusia. / Nie będziesz pamiętała, jak sprzątałam twoje kupy i wymioty.
(...) Ale moja słodka miłości, oto wiersz do zachowania, / Więc wiedz, że przez wszystkie te długie noce tata kur** spał."
Zobacz też: Macierzyństwo bez lukru
2. Internautki pokochały szczere wyznanie zmęczonej mamy
Brutalna szczerość tego listu poruszyła internautów, a zwłaszcza internautki. Pod postem znajdują się setki polubień i komentarzy.
Autorka wyraziła to, o czym myślą wszystkie świeżo upieczone mamy, ale z powodu społecznej presji rzadko mówią o ciemnych stronach macierzyństwa. Tymczasem jest to ogromny wysiłek, rezygnacja z siebie i nawet lata nieprzespanych nocy.
Caroline Olling Andersen podkreśla, że jej marzeniem jest spać nie jak dziecko, ale jak jej mąż.
Zobacz też: Macierzyństwo bez Photoshopa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl