Trwa ładowanie...

Zwierzęta

Zwierzęta
Zwierzęta

Mamo ja chcę psa! Tato, kup mi kota! Babciu, czy mógłbym dostać rybki? Dziadku, wąż to fajna sprawa. Dzieci bardzo często zgłaszają tego typu życzenia. Większość z nich najchętniej zmieniłaby dom w mini zoo. Tylko, czy można dzieciom na to pozwolić? Czy zwierzęta w domu są potrzebne? Jakie zwierzę dla dziecka będzie odpowiednie? To tylko kilka pytań, które nurtuje, a przynajmniej powinno nurtować rodziców, gdy ich pociecha zapragnie żywego pupila. Fakt, zwierzę w domu to wiele korzyści, ale faktem jest również, że to także wiele „kłopotów”.

1. Wpływ zwierzęcia w domu na rozwój dziecka

Najczęściej dzieci chciałyby psa. I trudno się im dziwić. Te czworonogi wyjątkowo dobrze pasują do roli przyjaciela, zarówno malucha, jak i całej rodziny. Ich wpływ na rozwój dziecka jest ogromny. Przyjazny pies to świetna motywacja dla małych domowników do siadania, raczkowania, do pierwszych kroków. Rozwój motoryczny dziecka, gdy ma takie towarzystwo, postępuje szybciej. Chęć podążenia za zwierzakiem, przytulenia go, rzucenia mu piłeczki, pogłaskania, z największego leniucha wykrzesze choć odrobinę zaangażowania. Jak wielka to motywacja wiedzą ludzie, którzy zajmują się, tzw. dogoterapią. Jest to metoda wspomagania rehabilitacji i terapii osób niepełnosprawnych i nieprzystosowanych społecznie, z udziałem odpowiednio wyuczonych psów. Sprawdza się, m. in. przy takich problemach jak autyzm, zespół Downa, dziecięce porażenie mózgowe, zaburzenia lękowe i emocjonalne. Szkoda by było nie wykorzystać tego potencjału przy wychowaniu zdrowego dziecka.

Gdy jest już mowa o wpływie zwierzęcia na stan zdrowia człowieka, nie można nie wspomnieć o roli, jaką spełniają codzienne spacery z psem. Zapewniają choć minimalną dawkę ruchu, bez względu na pogodę. Dzięki nim organizm jest lepiej dotleniony, poprawia się jego funkcjonowanie. Taki spacer to dobra forma aktywności dla całej rodziny. Oczywiście, o ile nie ogranicza się do kilkuminutowego wyjścia przed klatkę, by zwierzę mogło zaspokoić swe fizjologiczne potrzeby. Aktywny pies to również okazja dla aktywnego właściciela, nawet w wieku szkolnym, na znalezienie ciekawego zajęcia, hobby. Z czworonogiem można uczestniczyć w różnych kursach i szkoleniach, które rozwiną jego siłę i wrodzone zdolności, dostarczą odpowiednich bodźców do rozwoju, nauczą dyscypliny, współpracy… również młodego pana.

Zobacz film: "Pomysły na wspólne, rodzinne spędzanie czasu"

Zwierzę w domu to świetna okazja dla dziecka, by poznało jego naturę i zwyczaje. Mając piękną papugę może zechcieć dowiedzieć się, z jakiego regionu świata pochodzi, w jakich odmianach występuje, jak żyje na wolności. Przy okazji pozna gatunki jej pokrewne. Może zainteresuje się szerzej fauną i florą danego regionu? Równie pasjonujące, co egzotyczne ptaki, mogą okazać się mrówki (są specjalne domowe hodowle), patyczaki, żółwie, rybki, psy i koty. Nie ważny jest gatunek. Istotna jest właściwa stymulacja i ukierunkowanie wrodzonej ciekawości i pasji poznawczej dziecka.

Mając w domu zwierzę, szczególnie psa, dzieci i pozostali domownicy, mają szansę na pogłębiony rozwój emocjonalny. Uczą się, co to znaczy oddanie, bezwarunkowa miłość i stałość „uczuć”. Psy cieszą się zawsze na widok swego pana, czyli również malucha (o ile nie robi mu krzywdy). Przychodzą, gdy jest mu smutno, wybaczają, gdy na nie nakrzyczy, czekają cierpliwie, gdy będzie miał ochotę na zabawę z nimi. Są też idealnymi powiernikami najskrytszych tajemnic. Wysłuchają wszystkiego, i co najważniejsze, nikomu nic nie powiedzą.

Zwierzę w domu, które najpierw jest młode, później dojrzewa, by w końcu, w sposób nieunikniony zacząć się starzeć, czasem chorować, a na koniec umiera, przekazuje dzieciom cenną wiedzę o naturalnym prawie tego świata. Uczy je, co to jest śmierć, strata, czym jest ból . Maluch ma szansę zaobserwować, jak rodzina troszczy się o coraz słabszego pupila. Przez cały okres życia zwierzęcia dzieci uczą się, czym jest odpowiedzialność za drugą żywa istotę. Z czym wiąże się „oswojenie” zwierzęcia. Zgłębią to jeszcze, nim przeczytają Małego Księcia i wejdą w dorosłe relacje międzyludzkie. Posiadanie zwierzęcia daje im okazję, by uczyć się obowiązkowości, systematyczności, wrażliwości na potrzeby innych. Cała rodzina, a więc i dzieci, mając zwierzę w domu, musi brać je pod uwagę planując swój czas, realizację swoich planów. O tym, jak dobrze wywiązują się ze swych obowiązków, jak bardzo wszyscy członkowie są dojrzali emocjonalnie i odpowiedzialni widać, gdy przychodzi czas wakacji.

2. Decyzja o zakupie zwierzaka dla dziecka

Plusy, które niesie ze sobą dla całej rodziny posiadanie w domu zwierzęcia, można mnożyć. Prawda jest jednak taka, że tylko wtedy, gdy decyzja o psie, kocie czy rybkach była przemyślana i wspólna, zwierzę stanie się przyjacielem, a nie zbędnym balastem i problematycznym prezentem. To na rodzicach spoczywa ciężar tej decyzji. Dzieci, szczególnie te kilkuletnie, nie są w stanie odpowiedzialnie zdecydować, czy chcą zwierzątko i będą się nim opiekować, bo najzwyczajniej w świecie, nie rozumieją, co to oznacza.

Nim rodzice pójdą do sklepu powinni rozważyć następujące kwestie:

  • Czy stan zdrowia wszystkich członków rodziny pozwala na posiadanie w domu zwierzęcia?
  • Czy chcą wogóle mieć zwierzę w domu?
  • Na jakie zwierzę są gotowi się zgodzić, a jakiego pod swoim dachem nie zaakceptują?
  • Czy akceptują, że im mniejsze dziecko, tym oni będą mieli więcej obowiązków związanych z pupilem?
  • Czy godzą się na sierść, piach, nie zawsze miły zapach, sprzątanie kuwet, zmianie wody w akwariach?
  • Jakie pobudki kierują prośbami ich dziecka? Czy to czasem nie kaprys, chęć posiadania tego, co ma koleżanka?
  • Czy rodzinę stać jest na kolejnego domownika? Zwierzę, to nie tylko obowiązki i jednorazowy wydatek. To comiesięczny koszt żywienia, a ponadto, systematyczne wizyty u weterynarza, szczepienia, odpowiednie akcesoria, itp.
  • Na jakie zwierzę w domu jest miejsce? Czy zmieści się małe akwarium z jedną rybką, lub Dog Arlekin nie będzie miał ciasno?
  • Czy rodzina jest w stanie tak zorganizować opiekę nad zwierzęciem, by kupione zimą, pod choinkę, latem nie zostało wyrzucone, bo przyjdzie czas wakacyjnych wyjazdów?

Wybierając zwierzę dorośli powinni kierować się zdrowym rozsądkiem, obiektywnie ocenianymi możliwościami lokalowymi, czasowymi, finansowymi. Jeżeli dziecko chce psa, powinni dobrze przemyśleć, na jaką rasę się zdecydować. Im mniejszy maluch, tym gorzej sprawdzi się mały piesek. Nie poleca się też dużych psów obronnych, i tych uznawanych za niebezpieczne, szczególnie, gdy dorośli nie mają wystarczających umiejętności, by takiego czworonoga utrzymać w ryzach. A trzeba pamiętać, że większość nieszczęśliwych wypadków z udziałem psów, wynika z nieodpowiedzialności dorosłych. Kupując dziecku zwierzę, należy bardzo jasno i dokładnie wyjaśnić mu, że to żywa istota, a nie zabawka. Trzeb wytyczyć granice, nauczyć mądrej opieki i bezpiecznych zachowań. Tylko wtedy pies nie pogryzie, kot nie podrapie, a rybki nie poumierają.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze