Trwa ładowanie...

9-latka walczy o życie. Jej mama apeluje, by nie zapominać o COVID-19

 Maria Krasicka
12.08.2021 18:04
9-latka walczy o życie. Jej mama apeluje, by nie zapominać o COVID-19
9-latka walczy o życie. Jej mama apeluje, by nie zapominać o COVID-19 (Facebook)

Na rodzinę 9-letniej Blair Muric w ciągu pół roku spadła seria nieszczęść. Dziewczynka z guzem mózgu, niespodziewanie straciła ojca. Wkrótce sama zaczęła walkę o życie, kiedy okazało się, że ma COVID-19. Jej zrozpaczona mama apeluje, by ludzie uwierzyli, że ta choroba naprawdę istnieje.

spis treści

1. Seria strasznych diagnoz

Na początku lutego 2021 roku u 9-letniej Blair Muric zdiagnozowano guza mózgu. Niestety nie był to jedyny dramat, który spotkał jej rodzinę. W lipcu niespodziewanie zmarł ojciec dziewczynki, a podczas pogrzebu Blair zaraziła się koronawirusem. Została natychmiast przyjęta do szpitala dziecięcego East Tennessee.

Blair
Blair (Facebook)
Zobacz film: "Kiedy dziecko nie chce spać"

Na miejscu okazało się, że uzyskała również pozytywny wynik testu na RSV, co w połączeniu z COVID-19 spowodowało, że trafiła na oddział intensywnej terapii. Dziewczynka została podłączona do respiratora.

"Z jej guzem było inaczej… prawie łatwiej – napisała Mirsada Muric, mama dziewczynki. - Mieliśmy zaplanowane leczenie, plan B i kontynuację. Wszystko było proste".

Blair i Mirsada
Blair i Mirsada (Facebook)

Wkrótce okazało się, że również Mirsada uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19, co uniemożliwiło jej odwiedzanie córki. Jak przyznaje, najgorsza dla niej była świadomość, że Blair jest podłączona do respiratora i że bez jej obecności nie przeżyje.

Szczęśliwie kilka dni później jej stan się poprawił i mogła zostać odłączona od aparatury. Mimo to dalej przebywa na OIOM-ie, walcząc z powikłaniami po COVID-19.

2. Poruszający post na Facebooku

Mirsanda w ostatnich trudnych dla niej tygodniach mogła liczyć na ogromne wsparcie znajomych na Facebooku. Otrzymała wiele pokrzepiających komentarzy. Mimo to często te same osoby publikowały fake newsy związane z pandemią i negowały zasadność szczepień.

"Wchodziłam na ich profile i widziałam, jak publikują memy lub dzielą się informacjami o tym, że wirusa nie ma i to wszystko to kłamstwo – powiedziała. - Boję się o moje dziecko i nie mogę, zrozumieć, że ktoś neguje mycie rąk albo noszenie maski. Tym naprawdę można uratować komuś życie"– dodała.

Upust swojej złości wylała w szczerym poście na Facebooku, w którym błaga, by ludzie uwierzyli w COVID-19 i nosili maski.

"Oto dlaczego ludzie błagają o założenie maski. Kogo ranisz, nosząc ją? Jakie cholerne prawa tracisz?! Siedzę tutaj i patrzę, jak maszyna oddycha za moje dziecko, a ty masz to za nic" – napisała 31 lipca.

Dodała, że czerpanie wiedzy z fejkowych kont i powoływanie się na nieistniejących ekspertów powinno być powodem do wstydu. Mama trójki dzieci zaznaczyła również, że nie może się doczekać, kiedy będzie możliwe szczepienie dzieci poniżej 12 roku życia. Zapowiedziała, że zaszczepi swoje córki, gdy tylko będzie mogła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze