Trwa ładowanie...

Urodziła 10 dzieci w 10 lat. Ludzie komentują: "To nieodpowiedzialne"

Cassanda Morrise w ciągu 10 lat urodziła 10 dzieci
Cassanda Morrise w ciągu 10 lat urodziła 10 dzieci (FB)

Cassanda i Jacob Morrise są rodzicami dziesięciorga dzieci. Rodzice zdecydowali się na wielodzietną rodzinę przede wszystkim ze względu na przekonania religijne. Przyznają, że tak duża gromadka to przede wszystkim ogromne wydatki związane z wyżywieniem dzieci. Narzekają też, że wiele osób krytykuje ich za posiadanie tak licznego potomstwa.

1. 12-osobowa rodzina jest atakowana

Cassanda i Jacob Morrise mieszkają w Utah w Stanach Zjednoczonych. W ciągu 10 lat na świat przyszło 10 ich dzieci, w tym dwie pary bliźniąt: Steven, Christopher, William, Ryan, Spencer, Max, Thomas, Henry, Lily i Peter. Najstarsze z dzieci ma 10 lat, najmłodsze zaledwie 6 miesięcy.

Mają 10 dzieci, w tym dwie pary bliźniąt
Mają 10 dzieci, w tym dwie pary bliźniąt (FB)

Ojciec dzieci przyznaje, że bardzo często spotykają się z nieprzychylnymi komentarzami, kiedy wspólnie idą na spacer czy na zakupy.

Zobacz film: "Urodziła ośmioraczki - rekord Guinnessa"

"Niektórzy mówią, że jesteśmy nieodpowiedzialni w związku z tym, że mamy tak wiele dzieci, niektórzy krytykują nas w mediach społecznościowych, oglądając zdjęcia z naszymi dziećmi" – opowiada Jacob Morrise.

Zobacz także: Rodzina wielodzietna, to znaczy patologiczna?

2. Duża rodzina to przede wszystkim dużo miłości - mówią rodzice

32-letnia Cassanda przyznaje, że czuje się trochę dotknięta uszczypliwymi komentarzami, zwłaszcza, że jest atakowana za to, że nie pracuje, tylko opiekuje się dziećmi w domu.

Kobieta przyznaje, że opieka nad 10 dzieci to ogromne wyzwanie logistyczne
Kobieta przyznaje, że opieka nad 10 dzieci to ogromne wyzwanie logistyczne (FB)

Kobieta uważa, że opieka nad tak liczną gromadką dzieci jest jak praca na kilka etatów. Samo przygotowywanie i planowanie jedzenia jest wyzwaniem. Cassanda planuje posiłki z miesięcznym wyprzedzeniem.

"Zbieram różne kupony, korzystam z promocji, żeby było taniej. Czasami podczas zakupów sprzedawcy pytają, czy organizuje przyjęcie, a kiedy ja zaprzeczam to dopytują, czemu kupuję np. tyle bananów" – wspomina mama.

3. Każde z dzieci ma swoje obowiązki

Matka podkreśla, że każde z dzieci ma swoje obowiązki, z których dzielnie się wywiązuje. Wszyscy muszą sprzątać swoje rzeczy i dbać o porządek w pokojach. Poza tym rodzeństwo zajmuje się sobą nawzajem.

"Rozmawiam z ludźmi, którzy mają jedno lub dwoje dzieci i opowiadają, że muszą się z nimi bawić przez cały czas. Ja nie mam takich problemów. Nasze dzieci po prostu same ciągle się ze sobą bawią, nie potrzebują do tego rodziców" - opowiada matka dzieci.

Mama podkreśla, że dzieci wzajemnie sobie pomagają
Mama podkreśla, że dzieci wzajemnie sobie pomagają (FB)

Cassanda założyła też bloga, na którym doradza na podstawie własnego doświadczenia, jak prowadzić dom i wychowywać 10 dzieci.

Największe rodziny na świecie
Największe rodziny na świecie [6 zdjęć]

181 osób. Tyle liczy rodzina pana Ziona Chana z Indii. Mężczyzna uważa, że od przybytku głowa nie boli

zobacz galerię

Matka przyznaje, że na przestrzeni tych 10 lat miała chwile zwątpienia i poczucie, że nie da sobie rady z wszystkimi obowiązkami.

"Mówiłam mężowi, że potrzebuję pomocy, ale on rozkładał ręce. Nie znaleźliśmy jakiegoś magicznego rozwiązania. Po prostu musieliśmy sobie z tym wszystkim poradzić" – podkreśla kobieta.

Pomimo licznych obowiązków rodzice przyznają, że zieci są dla nich całym światem i nigdy nie żałowali, że zdecydowali się na tak liczne potomstwo.

Zobacz także: O sile miłości, którą daje rodzina i hejcie, który spadł na nich bez żadnej taryfy ulgowej. Opowiada Debora Broda - muzyczna mama 11 dzieci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze