Kilkaset zatruć dopalaczami miesięcznie
Podczas ubiegłorocznych wakacji dochodziło do większej liczby incydentów związanych z przyjmowaniem dopalaczy niż obecnie. I chociaż z danych wynika, że zainteresowanie substancjami tego rodzaju maleje – nie możemy mówić, że tego problemu nie ma. Statystyki Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS) mówią o 300-400 zatruciach miesięcznie. Niektóre z nich kończą się śmiercią.
1. Wysoki poziom zatruć dopalaczami
W 2015 roku doszło do ponad 7 tys. zatruć dopalaczami. Ich ofiarami byli najczęściej ludzie młodzi. Problem miał zostać rozwiązany poprzez nałożenie kar administracyjnych dla osób handlujących tymi substancjami. Nie przyniosło to spodziewanych efektów. Tylko 3 proc. z nałożonych kar udaje się ściągnąć.
Według GIS jedynym skutecznym narzędziem jest w tym wypadku korzystanie z prawa karnego. Prokuratorzy coraz częściej sięgają po materiały z kontroli Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Dochodzi do oskarżeń o czerpanie dochodów ze sprzedaży środków psychoaktywnych przy posiadaniu wiedzy o możliwości zagrożeniu życia. Dzięki badaniom toksykologicznym, policja wiąże także handlujących z ofiarami sprzedawanych przez nich dopalaczy.
Dane Państwowej Inspekcji Sanitarnej pokazują, że w ubiegłym roku doszło do 1,4. tys. kontroli. Wydano podczas nich 586 decyzji związanych z ponad 73. tysiącami sztuk niebezpiecznych produktów.
2. Przeciwdziałanie narkomanii
1 lipca 2015 roku weszła w życie nowelizacja ustawy antynarkotykowej. Objęła ona zakazem sprzedaży aż 114 substancji psychoaktywnych – substancje, które do tej pory były traktowane jako dopalacze, po ustawie uzyskały status narkotyków. Dilerzy rozpoczęli wtedy masowe wyprzedawanie towaru.
Niższa cena substancji psychoaktywnych skusiła wielu młodych ludzi. W tamtym czasie doszło do ok. 2 tys. zatruć dopalaczami.
3. Skutki są nieodwracalne
- Uzależnienia od substancji psychoaktywnych są wciąż dużym problemem w naszym kraju. Ich ogólna dostępność oraz spryt handlarzy sprawiają, że w szpitalach lądują młodzi ludzie zupełnie nieświadomi tego, jaki wpływ mają owe "sole do kąpieli" czy "kadzidełka". A są one znaczne. Uszkodzenia mózgu, zaburzenia nastroju czy funkcji poznawczych, takich jak pamięć lub koncentracja, to tylko nieliczne z nich. Co gorsza, wiele z objawów jest nieodwracalnych – mówi Mateusz Dobosz, psycholog pracujący w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej im. prof. A. Kępińskiego w Jarosławiu.
Problem uzależnień od dopalaczy wśród młodzieży jest bardzo poważny. Według danych GIS z 2015 roku, z powodu tego rodzaju substancji aktywnych rocznie umiera od kilku do kilkunastu osób. Są to najczęściej młodzi i zdrowi ludzie. Jeden fatalny wybór może kosztować życie.